Close

Strona 3 z 60 PierwszyPierwszy 123451353 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 599
  1. #21

    Domyślnie

    Ja osobiscie bym proponował sie wybrać na jedną z najpiekniejszych według mnie tras w Bieszczadach jesienią Bukowe Berdo - Tarnica - Szeroki wierch i zejscie do Ustrzyk Górnych to jest około 8 godziń na szlaku albo i lepiej, mozna też zaliczyć Jeziorka Duszatyńskie bardzo pięknie wyglądają jesienią.
    Nikon + kilka szkiełek
    www

  2. #22
    Sławomir Szychowski Awatar Sl@wcio
    Dołączył
    12 2005
    Miasto
    Golczewo/Szczecin
    Posty
    2 054
    Wpisów
    6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hesja Zobacz posta
    juuuuupii
    Miło mi

    A tak OT, to wielce wskazane byłoby przygotowanie (zakupienie za zwrotem na zlocie) holderów przykład holderu oraz wkladki (nie mówię o % wkładce) co by sobie każdy ściągnoł z forum uzupełnił o nick z forum + imie i nazwisko i wsunął w holderek. Problem "poznałem fajną laskę ale nie wiem jak ma na imię" minie bezpowrotnie

  3. #23

    Domyślnie

    łłłoooo matko, jakoś przebrnąłem przez cały wątek, bardzo podobają mi się pomysły ze wschodami i zachodami, z chodzeniem po górach i tak dalej, już zaczynam wykreślać dni do października, a już najbardziej to chciałbym takie cóś zrobić:


    albo takie:


  4. #24

    Domyślnie

    Siedzę se i czekam na pociung to napiszę.
    A więc...
    dużo nas)))))
    nawet niech częśc nie pojedzie to i tak jest nas DUŻO!!!
    co oznacza, że nie ma bata Pod Caryńską się nie zmieścimy.
    Mamy więc caluni hotelik tu:
    http://podtarnica.bieszczady.net.pl
    55 miejsc, ale jakby się nas jednak więcej nazbierało to w Wołosatem się znajdzie jeszcze trochę pokoi, tylko trzeba się decydowac w miare szybko, bo to, że październik najpiękniejszy to chyba więcej osób już wie niestety...
    Tam nocleg kosztuje 30 zł od osoby, a więc za spanie za te 3 dni jak łatwo wyliczyc to 90zł.
    Mamy tam do dyspozycji bar, na zewnątrz bez problemu można ognicho zrobic.
    Komus sie taka miejscówka może nie podobac (sorki bede pisala bez polskich znakow bo tu komp swiruje), ale mysle, ze w logicznej cenie, zeby pasowalo jak najwiekszej ilosci ludzi to nie znajdziemy. Aaaaa i zeby byc w kupie razem.
    No i zeby w gorach to jeszcze bylo, a nie np 50km od polonin, bo to bez sensu. A w miejscowosciach w Bieszczadzkim Parku Narodowym to sa pensjonaciki duzo mniejsze albo duuuuuuuuuuuuzo drozsze i mniejsze.
    Wiec jesli chcemy mieszkac z widokiem na poloniny to tylko tam.
    Ja osobiscie to nie widze sensu mieszkania gdzies z dala od polonin, w koncu po to jedziemy w gory zeby w tych gorach byc chyba?
    Dodatkowo mozemy sie dogadac z jedzeniem, zeby jakis jeden posilek (mozna wiecej, ale wtedy jestesmy uwiazani) byl nam wydany razem, zeby juz nie zamawiac i nie czekac na jedzonko, ewentualnie godzine jedzonka sie zapoda przez telefon, ale bedzie to razem i o danej godzinie o ile chcemy.
    To tyle jesli chodzi o spanie.
    Program mniej wiecej mam tez nakreslony i sie go jeszcze dopracuje.
    Tak sobie mysle, ze w czwartek jak sie zjezdzamy to o roznych porach i kazdy po zakwaterowaniu sie moze robic co chce-mozna isc w gory, mozna isc lajtowo w gory np na Rozsypaniec, albo nad potok, albo konie pofotografowac-w Wolosatem jest olbrzymia stadnina konia huculskiego i koniki sa na pastwiskach. Wiec czwartek kazdy sobie az sie nie pozjezdzamy i wtedy wieczorem mozemy zrobic wieczorek zapoznawczy-albo tylko w barze, albo ognicho i pieczony baran, albo swiniak(to drugie smaczniejsze).
    Dwa nastepne dni to ja proponuje tak:
    w zaleznosci od prognozy pogody w ten dzien na ktory lepsze beda prognozy to wyjscie na wschod slonca na Tarnice. A potem okolicznymi gorkami sobie pochodzic-Bukowe Berdo-ale nie schodzimy nigdzie tylko wracamy na Halicz i Rozsypaniec i do Wolosatego. Caly dzionek zejdzie ale cudnie jest.
    W dniu drugim-wyjazd nad Soline plus skoro musimy to Cisna i Siekierezada.
    Kolejny dzien to niestety niedziela i dzien powrotow i teraz w zaleznosci od tego o ktorej chcemy wracac to albo znowu jakas poloninka np Carynska, albo Wetlinska (wejscie z przeleczy Wyznej jest dosyc krotkie -ok.1godzinki)
    albo bez gor tylko skansen w Sanoku.
    Dodatkowo poszukam jakis urokliwych cerkiewek, zeby czy jadac nad Soline, czy wracajac czy po drodze gdziekolwiek indziej zahaczyc o te koscioleczki.
    Wieczorami spotkania barowe i od razu ostrzegam, że tam zle powietrze jest i dziwne rzeczy sie dzieja!
    Kladzie sie czlowiek trzezwy a wstaje pijany!!!))))))))))))
    No to tak na szybko jutro poczytam co uradziliscie w sensie czy pasuje Wam Wolosate. Kuchnia ta sama co Pod Carynska wiec smaczna bardzo niestety (wiem cos o tym bo teraz waze chyba z 10kg wiecej).

    Aaaaaa, jakby nam sie nie chcialo jezdzic samochodami zawsze mozna wynajac busiki i sobie jezdzic.
    To piszcie.
    Ja chcialam Ustrzyki Gorne, zeby w gory bylo blisko, ale tam nie ma tyle miejsc, wiec padlo na Wolosate-w sumie jeszcze blizej gor bo pod Tarnica samiutka, a i droga na Wolosate jest NOWA!!!nie ma tych slynnych juz na cala.
    Polske dziur
    Mozemy miec caly ten hotelik tylko dla nas na ten weekend, z widokiem na potok i poloniny i na stadnine koni huculskich, do tego te 3dychy to jest tanio bardzo od razu uprzedzam, wiec ja bym byla na tak.
    Ci co to lubia spanie w Mariocie przezyja i moga to potraktowac jako przygode i wspomnienie dziecinstwa kiedy Mariotow nie bylo ))))))

  5. #25

    Domyślnie

    wyglada na ok
    dzieki Kasandra chociaz inaczej sie umawialismy troche
    ale wiem zes w goracej wodzie kapana wiec spoko
    od jutra zajme sie konkretniej:

    1. Rezerwacja tego hotelu(?) calego bysmy nie mieli innych u siebie
    2. Dogadanie spraw finansowych gdzie co i jak z zaliczkami
    3. Dogadanie ew. wspolnego zarcia (obiady dla chetnych?)
    4. Dogadanie wspolnych wieczorno-nocnych imprez i ich finanse
    5. Dogadanie atrakcji pleneru

    Jak znam z doswiadczenia to:

    czwartek bedzie wygladal tak, ze ludziska beda sie zjezdzac i ew. indywidualnie organizowac sobei czas do wieczora. Wieczorem i tak pewnie nie bedzie jescze wszystkich wiec bedzie wszystko na dziko i wesolo
    nigdy zorganizowane wieczory nie wypalily w dzien przyjazdowy wiec tu spokoj. Ewentualnego prosiaka czy inne wspolne jadlo, ognisko z keiłbą to piatek i sobota... dowiemy sie co i jak i napiszemy i kwotach itd.

    piatek... z racji zmeczenia "poprzyjazdowego" tez sugeruje delikatniejszy. Jakies gory na kilka godzin w porac z ladnym swiatelkiem a w okolicach poludnia zwiedzanie... Zapora Solinska? Postaram sie tam dodzwonic i dogadac jak to wyglada ze zwiedzaniem przez wieksze grupy (Gajowy ma przetrenowane)

    sobota... ta moze byc na ostrzej w gorach bo i bractwo zdrowsze rano wstanie (lub sie wcale nie polozy)

    niedziela... delikatniej + odjazd
    teraz tak:
    to takie ogolne szablony sa tylko
    prawda jest taka, ze ja knas bedzie ok 50-60 szt. to wspolne razem wypady nigdzie sie nie udadza
    a jak sie wybierzemy razm to bedzie to wygladac jak pielgrzymka czyli tlum i focenie malo ciekawe
    no chyba ze foty tlumu )
    wiec... przygotujemy szereg atrakcji w roznych miejscach i postaramy sie to dobrze opisac
    i podzielimy sie na grupy. Jedni beda chcieli do knajpy inni na zachod inni na wschod slonca
    jeszcze inni kapliczki a jeszcze inni... spac /bywalo i tak/
    wiec nie ma co sie nastawiac ze bedziemy caaala grupa chodzic gdzies razem
    no chyba ze wszyscy beda chcieli isc o 5 rano na wschod w piatek
    wszystkie chwyty dozwolone!!

    JAKIEKOLWIEK SIE POJAWIA KONKRETY BEDZIEMY JE WRZUCAC DO PIERWSZEGO POSTA
    WIEC PROSZE GO SLEDZIC
    ZAPEWNE JAKOS SZYBKO POJAWI SIE INFO Z WPLACANIEM ZALICZEK. TU SIE BEDZIE LISTA KLAROWAC
    ZEBY NIE BYLO TAK JAK JUZ PARE RAZY, ZE ZGLOSZONYCH 80 OSOB A PRZYJECHALO 30... i swiecenie oczami przed roznymi firmami majacymi zorganizowac to i owo )
    PROSBA: ZNAJACY OKOLICE PROSZENI SA O OPISYWANIE KROTKIE I RZECZOWE ROZNYCH OKOLICZNYCH ATRAKCJI
    cholera... juz sie nie moge doczekac!
    Serdecznie pozdrawiam
    www.hesja.pl

  6. #26

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hesja Zobacz posta

    wiec... przygotujemy szereg atrakcji w roznych miejscach i postaramy sie to dobrze opisac
    i podzielimy sie na grupy. Jedni beda chcieli do knajpy inni na zachod inni na wschod slonca
    jeszcze inni kapliczki a jeszcze inni... spac /bywalo i tak/
    wiec nie ma co sie nastawiac ze bedziemy caaala grupa chodzic gdzies razem
    no chyba ze wszyscy beda chcieli isc o 5 rano na wschod w piatek
    wszystkie chwyty dozwolone!!
    jak będzie zainteresowanie, to ja chętnie zorganizuje alternatywny do Tarnicy wypad na wschód słońca w bardziej dzikie miejsce, a właściwie całkiem dzikie. Widok w stronę wschodzącego słońca gwarantowany, i na pewno bardziej niepowtarzalny niż Tarnica (skądinąd nigdy na niej nie byłem ). jeżeli robię bałagan to skasujcie mój post, ale prywatnie do organizatorów nie piszę z premedytacją.

    p.s. 30 zł trochę drogo dla kogoś, kto w Bieszczadach spał za darmo albo za 10 zł jak do tej pory, ale może jak będzie sporo osób, to jakieś karimaty, choć z tego co wiem, takie instytucje nie chętnie przyjmują ponad stan, bo to nielegalne...
    "Nie można w życiu zakosztować wszelkiego dobra. Treba wybrać rzecz upragnioną, którą łatwiej przyjdzie zapumnieć."

  7. #27

    Domyślnie

    a miejsce które proponuję jest albo do przejścia (trochę hardcore, ale do zrobienia) w nocy z Wołosatego, albo dookoła samochodem. miejsce to najbardziej na wschód wysunięta część Polskich Bieszczadów, za komuny nie wolno tam było chodzić w każdym razie sporo niżej na południe od Bukowca
    z jednej strony nie mam mapy pod ręką żeby bliżej opisać miejsce, ale z drugiej strony nie chce zaśmiecać wątku, niech może Hesja się wypowie jak zgłosić oficjalnie taką inicjatywę i gdzie dalej rozwijać wątek dla zainteresowanych
    "Nie można w życiu zakosztować wszelkiego dobra. Treba wybrać rzecz upragnioną, którą łatwiej przyjdzie zapumnieć."

  8. #28

    Domyślnie

    z racji, ze teraz jestem "stad" to proponuje co byście jeden dzien przeznaczyli na wycieczke do Lwowa. W koncu jak juz bedziecie tak blisko zal nie zobaczyc Lwowa, a Lwow kazdy powinien zobaczyc . Sa tutaj biura podrozy ktore za okolo 100 zl zabiora Was do Lwowa i spowrotem, raz ze super mijscowka na zdjecia, a dwa ze alkohol taniutki tutaj macie http://www.eko-karpaty.com/oferta.php?id=1014 przykalad takiej wycieczki. Oczywiscie bylem widzialem i polecam. Wszystko z przewodnikiem.
    F65, N24-70/2,8, 50/1,8, SamYang 85/1,4, S150-500, SB600, D700, MB-D10
    D50&DELTA , N18-70 - żony

  9. #29

    Domyślnie

    wybaczcie mi przyjaciele
    ale wlasnie zrobilem mega porzadki
    usunalem wszystkie posty typu: ja jade, ja nie moge bo..., ja potwierdzam ze jade itd. Te posty zastapila lista w pierwszym. jak kogos nie ma na liscie prosze halasowac
    sam sie troche przyczynilem do OT
    hmmm z 34 stron zrobilo sie 4?

    wszystkie pewne informacje w pierwszym poscie na czerwono

    sugestie programu rowniez w pierwszym poscie sie pojawia
    fajnie gdybyscie podawali konkrety typu: fajna miejscowka tu i tam, ile godzin co mozna zobaczyc itd. Bedziemy z tego robic wykaz atrakcji do zrealizowanai na miejscu

    juz sie taki wykaz tworzy i bedziemy go sukcesywnie wklejac w pierwszym watku

    wlasnie ide do niego bo jest juz kilka nowych konkretow
    Serdecznie pozdrawiam
    www.hesja.pl

  10. #30

    Domyślnie

    hmmm mysle ze Lwow to pieeekna sprawa
    ale tam to trzeba osobny plenerek zrobic
    bo tak to ani nie wypala bieszczady ani lwow

    ale moze sie myle
    jak sie grupa znajdzie to bedzie musiala sobie to jakos zorganizowac
    Serdecznie pozdrawiam
    www.hesja.pl

Strona 3 z 60 PierwszyPierwszy 123451353 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •