Celownik kątowy 45stopni powiększający 1,7x

[irek50]

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=104488929
Wersja do Olympusa pracuje już w wielu krajach ... Obecnie proponuję wersję do Nikona D50/D70--pozdrawiam

[ajt]

A z D200 sprawdzałeś? Bo może nieco winietować...
Obawiam się o jedną rzecz: celownik wygląda na dość solidny i ciężki, a sanki wizjera są plastikowe i delikatne. Trzeba będzie bardzo uważać, żeby ich nie wyłamać

[irek50]

Do D200 będzie wersja pod koniec roku (o mniejszym powiększeniu)--Celownik waży ok.180g i jest "pancerny", ale o wyłamanie sanek nie ma obawy przy normalnym użytkowaniu...

[maroo]

Jeszcze żeby miał wbudowaną jakąś żaróweczkę w celu rozświetlenia światełka w tunelu...

[ajt]

No to na 99% kupię, ale postaraj się nieco wcześniej

[irek50]

maroo: Ten celownik jest zrobiony właśnie po to, aby zlikwidować te "tunele"--do f4 nie ma problemu z jasnością w wizjerze ---Oczywiście obraz jest ciemniejszy, ale tego się nie odczuwa przy tak dużym powiększeniu znakomicie ułatwiającym nastawianie ostrości przy manualnych obiektywach (lub korektę przy AF).
http://arturo.serv01.net/olympus/upl...iki/ir-QAn.jpg

[ajt]

Mam jeszcze pytanie: jak wygląda winietowanie przy zaglądaniu w okularach?

[irek50]

W okularach także bez winietowania --gumową muszlę się "kładzie" i można bez obawy przykładać okulary do gumy.

[szymony]

Za tą cenę to już wole światełko w tunelu i celownik kątowy od prakticy

[Ffoto]

Od kilku dni jestem posiadaczem tego celownika. Co najdziwniejsze kontakt z producentem nawiązałem przez forum na dpreview. Jaki ten świat mały Wczesniej rozważałem zakup firmowego celownika Nikona DR-6, ale cena (850 zl) byla skuteczną zaporą, no i dodatkowo celownik, ktory kupiłem ma 45 stopni, co zdecydowanie ułatwia focenie z nietypowych pozycji (szczególnie przy zdjeciach makro). Uzywam go z D70. Pierwsze wrażenie, ze to solidna konstrukcja. Nie jest lekki, ale po założeniu na aparat bardzo dobrze sie trzyma. Przed zakupem trochę sie obawiałem, ze bedzie dużo ciemniej niż przez celownik w Nikonie, i tutaj największa niespodzienka. Praktycznie nie widzę pogorszenia jasności. Być może wynika to z tego, że obraz jest prawie dwa razy większy niż w standardowym celowniku. Mam minimalne winietowanie w prawym dolnym rogu, ale jest ono zdecydowanie mniejsze niż winietowanie w Nikkorze 18-200 Na razie testowałem go w domu i sam jestem ciekawy jak się będzie sprawował przy zdjęciach makro w plenerku, bo do tego został głownie kupiony. Jak na razie, bardzo pozytywne wrażenie.