Szukaj
D40/60 nie mozliwosci zmiany EV w trybie zielonym.
Elektryczna klamka od Tippmana zasilona powietrzem o wysokim ciśnieniu, służąca do robienia siniaków w okolicach głowy. A do tego jakiśtam Nikon do dokumentowania dzieła zniszczenia.
Faktycznie.. więc może był to P.. rzecz się działa ponad miesiąc temu, niepamiętam już teraz... w każdym razie chłopak sam mi mówił, że w ustawienia S czy A nie wchodzi, że o manualu nie wspomnę
FX+ FX + 20-35/2 + 50/1.4 + 85/1.8 + 70-200/2.8 VR
hehe znam to ale co zrobić jednych stać innych nie lub jeszcze nie zyczę wszystkim i sobie przypływu gotówki
wiem ze odkupuje stary watek ale kolega mojego brata sprzedaje D50 body z karta 1GB przebieg 6100 zdjęc ma nie cale 2 lata. oplaca sie brac czy lepiej kupic nowy D40 bo juz mam kase na tego i tego. jak mowicie?
i myslalem nad czymś takim http://www.allegro.pl/show_item.php?item=423563374
zalezy czego oczekujesz. Chcesz miec uzywke, z niepewna przeszloscia - bierz d50/70. chcesz miec nowke z gwarancja i pewnosc ze nikto go nie topil/uczyl latac itp - bierz D40. co prawda d50/70 maja kilka funkcji wiecej, slawny juz srubokret (choc jest coraz wiecej szkiel AF-S, ortodoksi dalej ida w zaparte ze to kicha - a IMHO to totalna bzdura) - w przypadku zastosowania typowo amatorskiego - watpie zebys odczuwal ich braku.
Dla mnie zakup uzywki nie stanowi probelmu - nie wiem jak dla Ciebie.
Elektryczna klamka od Tippmana zasilona powietrzem o wysokim ciśnieniu, służąca do robienia siniaków w okolicach głowy. A do tego jakiśtam Nikon do dokumentowania dzieła zniszczenia.
driftmen co do Twoich wahań nad hybrydą - przesiadłem sie na obecny sprzęt po serii hybryd (Canon S1, Fuji 5600 i Fuji 9500). Prawda jest taka że aparaty te dzieli przepaść od D40. Owszem - kręcą filmiki, robią makro z paru cm , mają duże zoomy. Ale jakość zdjęć to już inna bajka. W D40 focę przy ISO 800 a nawet 1600 przy mniejszym zaszumieniu niż w tamtych przy ISO400.
Co do wyboru sprzętu - ja zacząłem od D40 + 18-55 + 55-200 i szkła te mimo że nie są one najwyższych lotów to naprawdę da się z nich wiele wycisnąć. W mojej opinii bierz D40 + 18-55 i dokup Sigmę 70-300 AF (za ok 500 zł nowa) - ten zakres naprawdę na długi czas Ci wystarczy, a potem zawsze możesz rozbudować kolekcję szkieł .
Ja na swoich Nikkorach + SB-400 robiłem niedawno reportaż na weselu i jakość zdjęć nie odbiegała od reportażu zrobionego przez zawodowca na D30 z profesjonalnym zbiorem sprzętu.
Brak śrubokręta na pewno jest wadą, ale nie tak ogromną jak próbują co poniektórzy tutaj sugerować. Brak górnego wyświetlacza to IMO w D40 niewielka wada, gdyż z powodzeniem zastąpiono to odpowiednim panelem sterowania na tylnym wyświetlaczu - czego nie ma nawet D80 nie mówiąc o poprzednich modelach.
Osobiście jestem sceptykiem co do sprzętu używanego, zwłaszcza z niepewnych rąk. I sam przebieg tu o niczym nie świadczy - aparat może mieć mały przebieg, a być mocno podniszczony w zależności od sposobu i warunków użytkowania. Nowe to zawsze nowe i z gwarancją na wypadek problemów.
Pozdrawiam - Piotrek
Był Nikon - Jest Sony
Chciałbym poinformować ze jestem posiadaczem Nikona D50 + Nikkor 18-70 mm AF-S
Chciałbym wszystkim podziękować za pomoc.
D40 da Ci wszystko co powinieneś mieć - automatykę kiedy jest niezbedna, i tryb w pełni manualny gdy chcesz sie pouczyć. A co do fetyszyzmu sprzętowego - znajomy ma masę kasy i za 7000 kupił Olka z 2 obiektywami. Robi koszmarne zdjęcia. Dla porównania w internecie aż roi sie od przepięknych ujęć, niektórych zrobionóch komórką z przysłowiowym 1.3 MPixela
Skontaktuj się z nami