Właśnie o tym mówie!!! Skoro w Nikonie D200 sa dwa osobne przyciski, to dlaczego Nikon D3 poszedl, nawet nie na skróty, bo kombinowanie -1 w aparacie i wprowadzxanie +1 w lampie to jakas farsa.... W Canonie w trakcie pracy, na szybkiego, nie odrywajac aparatu od oka, wprowadzalem w aparacie korekte -1 i tyczyla sie tylko swiatla zastanego. Lampa swiecila swoim, prawidlowym swiatlem bez zadnych korekt. Jezeli widzialem ze siwtlo zastane mi nie pasuje... hopla i na - 2,5.... a lampa wciaz pracowala sobie swoim trybem.... Jezeli chcialem zas zwiekszyc moc lampy, to wciskalem w aparacie +/- z blyskawica i hopla pokretlem lampe na +1....
Pozdrawiam
Luki
Szukaj
Skontaktuj się z nami