Szukaj
1. Przypuszczam ze tych akku aparatem nie ładujesz.
2. Możesz użyć bateri AA 1.5V, NiMH, NiCd. Powinny nawet litowe 1.5V spokojnie pasować bo napięcie zasilania aparatu będzie OK.
Nie używaj tylko litowych 3.6V 14500 !!
Przy 4 ogniwach z 4.8-6V robi się 14.4V i aparat powinien już nie nadawać się do użycia
No nie, na napięcie patrzę Nie wiedziałem nawet że są takie 3,6V w rozmiarze AA. To powinno być zabronione.
Tak. Ewidentnie mam na duże, na AA.
Niestety Aparat jest martwy. Dałem do znajomego by zerknął co z nim i wycenił naprawę. Kupiłem bardzo spory zestaw (3 obiektywy, lampa błyskowa, kufer, filmy, kilkanaście filtrów itd. itd.)i jak naprawa będzie tania to i tak mi się opłaci taka opcja bardziej niż zwrot do sprzedawcy. A może sprzedawca się poczuje i mi zwróci koszt naprawy? Powinien.
Jacek Z,jeżeli możesz ,to napisz,jakie szkła kupiłeś w zestawie i jaką lampę.Dzięki i pozdrawiam
Metz 36 CT3 z dodatkowym gripem i kilkoma kostkami SCA, Nikkora 50/1.8 (pleśniak), Tokiny 28-70 i 70-200 (ciemne, ale zawsze coś). Z czego lampę sprzedam.
Skupuję różne tanie analogi by móc prowadzić zajęcia w szkole. Szkoła nie ma (i nie kupi), to ja przeznaczam swoją pensję na zakupy.
Nauczyciel z pasją
Witam.
Pozwolę sobie odkopać wątek, ponieważ mam pytanie dotyczące bagnetu typu AI-S.
Bagnet tego typu ma tylko kilka modeli Nikona: F301/N2000, F501/N2020, FA i F4.
Istota sprawy polega na tym, że w owym bagnecie znajduje się dodatkowy bolec/sztyft/dzyndzel.
Cytując jednego z użytkowników forum: "Sztyft ten przekazuje do komputera aparatu informację, czy założony obiektyw jest typu AI (sztyft wciśnięty), czy typu AI-S (sztyft wchodzi w odpowiednie zagłębienie w obiektywie)."
Jedną z cech tego "dzyndzla" jest skuteczne blokowanie mniej typowych obiektywów na mocowanie Nikon F - zwłaszcza radzieckich/rosyjskich/ukraińskich.
Pytanie brzmi: czy da się po odkręceniu bagnetu, zdemontować ten "dzyndzel", po prostu usunąć go? Próbował ktoś robić coś takiego?
Nie posiadam żadnego aparatu z wyżej wymienionych, żeby to sprawdzić osobiście.
Pewnie @TOP67 będzie wiedział.
Ale czy nie lepiej zamontować ruskie szkło do aparatu z uchylnym dzyndzlem? Bodaj FE i chyba jeszcze któryś model ma taką funkcję.
https://learncamerarepair.com/downlo...00-Service.pdf nie mam już 301 żeby sprawdzić, ale na czuja - skoro ten bolec, trzpień czy jak to nazwać wchodzi w odpowiednie zagłębienie wyfrezowane w bagnecie to musi być na jakiejś dźwigni i lub popychaczu - sprężynie. Z pdf wynika, ze po odkręceniu gniazda bagnetu będzie sie można do tego dostać. Jest też druga opcja : kolega Andystar z tego forum - zakładam, że mógłby zrobić odpowiedni frez w bagnecie tego obiektywu. Rozwiązanie wydaje się technicznie dużo bardziej eleganckie. Pytanie czy nie zakłóca pracy trybów automatycznych aparatu. Tu już by trzeba dokładnie wczytać się w informacje z tej strony : https://www.mir.com.my/rb/photograph...ount/index.htm
myślę co piszę
Z frezem może być ten problem, że ten trzpień wchodzi w gniazdo/łeb śruby, która jest wkręcona w miejscu, gdzie obiektywy Ai-S mają zagłębienie pod ten trzpień.
Jeżeli już coś robić z bagnetem szkła to lepiej byłoby zalepić gniazdo/łeb śruby jakąś szpachlówką, żeby to miejsce było zlicowane z powierzchnią bagnetu.
Najlepiej byłoby jednak zmienić korpus, bo te trzpienie występowały tylko w kilku aparatach.
Skontaktuj się z nami