Witam wszystkich. Przy swoich fotoexperymentach natrafilem na maly delemat. Przy stosowaniu manualnych objektywow w D70 niema mozliwosci mierzenia światla, wiec kupilem sobie zwykly swiatlomierz SOLIGOR UF-II. Który wydawalo byc sie czesciowo rozwiazaw ten problem. Ale zauwazylem w niektorych sytuacjach roznice w naswietlaniu. To znaczy Przy stosowaniu objektywu ato aparta naswietla odrobine inaczej niz wskazuje swiatlomiez, nie to zeby znaczne róznicy ale okolo 5 - 10 pk. przyslony. Na poczatku sadzilem ze to wina swiatlomierza, ale roznica czasami byla na korzysz swiatlomierza, niektore zdjecia naswietlone recznie byly owiele lepsze od tych co pokazal automat w aparacie. Niektory natomiast lekko przeswietlone. Stad moje pytanie jaki spowczynnik mam uwzglednic robiac zdjecia i mierzac swiatlo zewnetrznym swiatlomiezem. Prosil bym o glebsze wytlumaczenie nigdy nie mialem wczesniej polaczen cyfrowego aparatu i swiatlomierza.
Szukaj
Skontaktuj się z nami