Tom01 Na Waszej stronie jest taki tutek (w FAQ) do kalibracji monitora. Tam się kalibrowało monitor na podstawie obrazka kalibracyjnego dla gamma2.2. Niestety obrazka tego już nie ma. Nie macie gdzieś zapisanego tego obrazka?
Szukaj
Czu chodzi o ten w drugiej części?
http://monitory.mastiff.pl/faq.php?ID=90
Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało
Dokładnie ten. Tylko że te z tekstu chyba nie są odpowiednie boWszystkie obrazy wzorców kalibracyjnych widoczne w tym rozdziale to obrazy uśrednione, ilustrujące błędy kalibracji. Należy użyć wzorca pełnowymiarowego http://www.aim-dtp.net/aim/evaluatio...pace/index.htm przeznaczonego dla gamma 2.2.
Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało
Zaczęło się od zauważenia, że na różnych monitorach (dom - laptop, praca - crt) moje zdjęcia wyglądają inaczej i różnice są spore (widać co jest w cieniach/nie widać, obrazek kolorowy/wyprany). Receptą miał być zakup dobrego monitora Eizo S2231W. Monitor kupiłem i życie stało się cukierkowe. Mam już 3 źródła obrazu, które prezentują co innego. Zamiast rozwiązania - jeszcze więcej problemów bo okazało się, że teraz powinienem wyposażyć się w kalibrator. Koszt kalibratora Eye One Display 2 to okolice 900zł i właśnie to mnie gryzie, bo drogo i nie bardzo wiem czego mogę się spodziewać.
Czytam trochę o zarządzaniu barwą i zaczyna mi się robić jaśniej, ale nadal jestem w polu.
Cel jest jeden: przygotować zdjęcie tak, żeby inni oglądając je np. na forum widzieli to co ja. Jak to osiągnąć?
Kupić kalibrator i skalibrować wszystkim forumowiczom monitory, a do tego zainstalować im przeglądarki internetowe zaopatrzone w moduł zarządzania barwą.
Niestety - nierealne. Jak sam zauważyłeś, mając kilka monitorów na każdym z nich efekt jest inny. Nie da się zdalnie zmusić monitorów użytkowników internetu do poprawnego wyświetlania barw, bo są nieskalibrowane i nieoprofilowane - czyli dla systemu zarządzania barwą stanowią niewiadomą.
W dodatku po kalibracji monitory zaczynają wyświetlać z grubsza rzecz biorąc to samo, ale tylko w zakresie tego, co jest możliwe do wyświetlenia - innymi słowy najcudniej wykalibrowana matryca laptoka w życiu nie pokaże barw tak, jak S2231W, bo ją to technicznie przerasta.
Cały czas zakładam, że to ja mam coś popaprane, a nie inni
Rozumiem, każdy monitor ma inny gamut i najwięcej osiągnę na Eizo, ale w tej chwili wyświetla wszystko (zdjęcia, okna windowsa, ikony) w mocno cukierkowych barwach, kolory aż palą oczy. Czy jest to właśnie wina braku kalibracji?
Jest to głównie wina używania przeglądarki internetowej bez modułu zarządzania barwą. Zdjęcia do prezentacji w internecie należy konwertować do przestrzeni sRGB i zapisywać z tagiem zawierającym informację, w jakiej znajdują się przestrzeni. Przeglądarki z modułem zarządzania barwą to FireFox 3.0 (tu należy moduł zarządzania barwą WŁĄCZYĆ!) oraz Safari. W systemie należy bezwzględnie podpiąć profil monitora S2231 (właściwości:ekran>ustawienia>zaawansowane>zarz ądzanie kolorami) - dzięki temu moduł zarządzania barwą zorientuje się, że ma doczynienia z monitorem szerokogamutowym i podczas wyświetlania zdjęć dokona stosownej korekty.
Dziękuję za pomoc, trochę pomogło, ale walczę dalej.
Znalazłem lepszy wątek do kontynuowania rozmowy, żeby nie zaśmiecać tego, o kalibracji.
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=57244&page=2
Z wszystkim poza zaznaczonym tekstem się zgadzam. Moim zdaniem w obecnych czasach bardziej optymalną przestrzenią dla zdjęć do WWW jest AdobeRGB (coraz więcej modeli szerokogamutowych). Na ProPhotoRGB jest trochę za wcześnie ... i do ProPhotoRGB przydałby się zapis minimum 30 bit a nie jak obecnie 24 bit.
Skontaktuj się z nami