Witam.
Wiem, że było i zaraz zacznie się odsyłanie do innych wątków, ale chciałbym pokrótce opisać swoją sytuację. Liczę na jakąś pomoc merytoryczną, bo nie orientuję się w prawie i nie mam też znajomych prawników.
Sprawa wygląda następująco. Kilka dni temu trafiłem do Biura Promocji Miasta Lublina na prezentację nowego logo miasta przygotowanego/ą przez firmę reklamową z Warszawy. Troszkę się zdziwiłem, gdy w pewnym momencie ujrzałem 2 swoje zdjęcia, które tworzyły tło dla nowego loga. Na początku pomyślałem sobie, że nic na to nie poradzę, bo to tylko prezentacja, nie trafi do większości ludzi (chyba), nie będzie w sprzedaży. Każdy z dziennikarzy dostał płytki z prezentacjami w pdf (po 2 płytki, bo były 2 propozycje loga, ale moje zdjęcia są tylko przy tym pierwszym). Później przyszła refleksja, że firma owa ze stolicy dostała za przygotowanie tego wszystkiego, a więc także prezentacji 50 tyś zł. (są to dane ogólnie dostępne w sieci). Widać nie trudzili się z nią za bardzo bo weszli sobie po prostu na serwis flickr.com, wpisali w wyszukiwarce "lublin" i trafili zapewne na moje zdjęcia, których tam z tego miasta zamieściłem trochę.
Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Jeżeli macie jakieś pomysły to prosiłbym o pomoc.
Szukaj
Skontaktuj się z nami