5 aku sie nie bawie z lenistwa i ostroznosci; nie mam ladowarki na 5 szt. a i wyrywac co chwila klapki mi sie nie chce; 4 x 2400 jakichstamjednostek i do przodu
Szukaj
5 aku sie nie bawie z lenistwa i ostroznosci; nie mam ladowarki na 5 szt. a i wyrywac co chwila klapki mi sie nie chce; 4 x 2400 jakichstamjednostek i do przodu
A ja głupi żyłem w przekonanu że "N" tylko w mojej SB-25 zapomniał tym małym szczególe. A tu proszę okazuje się że juz chyba amnezjia
pozdrawiam Krzysiaczek
_________________
lasciate ogni speranza, voi ch'entrate
Tak rzadko używam lampy że nie zauważyłam
Witam.
A czy wyżej opisany efekt "równi pochyłej" występuje również jeżeli jest założonych 5 akumulatorów ? Nie mam w tej chwili aparatu pod ręką , ale wydaje mi się , że nie bez powodu producent zastosował patent z dodatkowym akumulatorem.
Pozdrawiam
Mario, nie ma znaczenia. ja mam podpiete wspomaganie 5 ogniwem. Efekt ktory opisalem mial miejsce wlasnie w takiej konfiguracji.
Fakt, troszke to przeszkadza. Zwlaszcza jak sie robi kilka zdjec w serii. A jak juz jestesmy przy SB800 to mam pytanko. Moja lampa ma tendencje do przeswiatlania, przy kadrach gdzie jest sporo bialego (np suknia slubna) potrafi tego przepalic i trzeba korygowac naswietlanie najczesciej na - 2/3. I tu pytanko do praktykow - czy tylko moja tak ma czy u Was tez tak sie dzieje? Troche mnie to irytuje bo dzieje sie tak nie zawsze a czesto nie mam czasu bawic sie w zmienianie korekcji i kontrolowanie naswietlenia zdjec.
Gamling
U mnie to samo. Przy większych biełych powierzchniach koryguję lampę na -2/3 a nawet -1, ostatnio eksperymentowałem jak będzie na body +1 a na lampie -1 1/3, jeśli obiekty nie poruszają się w zastraszającym tempie daje to lepsze doświetlenie tła i mniejszy kontrast (a właściwie brak przepalenia obiektu pierwszoplanowego).
A żeby nie było OT to u mnie też są jaja z lampą jak mi się prąd kończy - walisz fotki nie patrzysz bo nie ma czasu, jako że cisza ma być więc sygnał niedopalenia wyłączony a później żal i rozpacz zmarnowanych ujęć - na szczęście tylko raz miałem taką sytuację w ważnej chwili.
Co do końaczącego się prądu to nie ukrywam zdarza mi się zarówno w przypadku lampy jak i aparatu - Ci co byli na zlocie to wiedzą. Raz jeszcze dziękuję dobroczyńcy który pożyczył mi baterię podczas pięknego zachodu słońca na molo w okolicach tomaszowa.
Grzegorz
---------------------
Co Cię nie zabije to Cię wzmocni...
Skontaktuj się z nami