Ola i ... brzuch

[ekonet]

To tak, jak w latach siedemdziesiątych zagorzałego kibica piłkarskiego zapytano, jak da dziecku na imię. A ten - "jak będzie syn, to Robert. A jeśli córka, to Gadocha!".

[Fenek]

Przemawia do mnie trójka. A całokształt dobry do albumu, za x lat fajne wspomnienie będzie.

Dlaczego nie Kanon i Minolta?

[Zbigniew]

Hehe, myslę, że to już by nie przeszło

[Andy_O]

Gratulacje i życzę powodzenai na porodzie.
Ale Cię facet teraz czeka jazda..

[Erie]

- który miesiąc ciązy jest najgorszy?
- dziesiąty, bo wtedy to Ty musisz nosić dziecko (w tym przypadku dzieci)

[Zbigniew]

Ja tam mam już syndrom wysiadywania od kilku miesięcy ...

[leNova]

Śliczny brzuszek! Choć i tak mu daleko do mojego sprzed 3 lat Pisałeś o zataczającej się kobiecie z bliźniakami o wadze powyżej 3 kg (3450 i 3600), gdyby to nie działo się teraz pomyślałabym, że to mnie widziałeś Ja ze swoim brzuchem nie przeszłabym bokiem przez otwór drzwiowy Zdjęcia będą fantastyczną pamiątką, ja żałuję, że nie pozwoliłam na fotografowanie siebie w tamtym okresie Za to mam zdjęcia z porodu. Choć kiepskiej jakości są cudowną pamiątką.
Przepraszam, że tak się tu rozpisuję w zasadzie nie w temacie zdjęć, ale serce mnie ruszyło gdy zobaczyłam te fotki...
Gratuluję Ci z całego serca podwójnego szczęścia!

[paparazzo]

najszczerszegratulacje! zdjecia beda swietna pamiatka z tego okresu - dzieci sie uciesza ogladajac je za pare lat

[Zbigniew]

Serdeczne podziękowania. Napiszę coś więcej niebawem - wcześnie rano jadę do szpitala i będzie się działo

[Grzegorka]

Agnieszko,

Rzeczywiście przy pojedynczej ciąży brzuch jest średnio o te 40% mniejszy niż przy bliźniaczej, ale i tak w pewnym momencie jest mniej lub bardziej widoczny. Przez ostatnie dwa miesiące miałem przegląd setek brzuchów na oddziale - każdy jest inny, ale chyba każdy jest dla matki (a właściwie rodziców) wyjątkowy. Swoją drogą niedawno kobieta też rodziła tam bliźniaki w połowie 9 miesiąca - obydwa miały powyżej 3kg - jak szła korytarzem, to aż się zataczała - to już był zupełny odjazd

Hehe... ano, co mama to brzuch... Zaliczyłam szpital na początku ciąży. Ja płaska a dziewczyny miały taaaaaaaaakie ogroooooooooomne brzuchy Teraz coraz bardziej się do nich zbliżam. Daleko mi jeszcze... no ale

Szczęścia życzę

P.S. Moje Nikoniarzątko jeszcze nie przyznało się jakiej płci jest