Zacznę temat od fajnego cytatu z reddita:
A przechodząc do rzeczy: polecacie jakąś małą ładowarkę do aparatów, albo podpowiecie jakiej powinienem szukać? Bo już zgłupiałem.That’s the beauty of USB C - it replaced a plethora of dongles and cables with one „standard“ - now we have identically looking cables and outlets which cover very different subsets of the standard and it’s entirely impossible to tell what a USB C plug and cable does by just looking at it.
Mam uniwersalną ładowarkę GreenCell, i wszystko nią ładuje - ale, zgrzyt wystąpił przy Canonie R8. Nie działa. Podobnie było jak testowałem Nikona Zf - również, za słaba (nawet wyjście "quick" 18W). Co ciekawe - Nikon Z6 II, z tą samą baterią EN-EL15c śmiga bez problemu nawet na słabszych.
Poradziłem sobie z ładowarką do laptopa (65W) ale aparaty raczej tylu nie potrzebują. I wyczytałem że wystarczy kupić ładowarkę Power Delivery i problem zniknie. Tylko jaką? Ktoś pisał że 25W starczy, inny że używa 30W, itd. A z kolei wożenie ładowarki tylko do akumulatorów foto to dodatkowy bagaż.
Od razu kieruję to samo pytanie odnośnie powerbanku - też wystarczy funkcja PD i będzie działał?
Szukaj
Skontaktuj się z nami