Witam,
Niedawno zakupiłem używany D7500 przez OLX. Przesiadłem się z D300, z którego korzystałem ponad 4 lata. Jestem amatorem z pewnym pojęciem o temacie, ale do znawcy mi daleko.
Z nowego body korzystałem z obiektywu Nikon AF-S 32 mm/ 1.8. W gruncie rzeczy z dwóch egzemplarzy tego obiektywu (drugi pożyczony).
Niestety nie jestem zadowolony z nowego body. Mam wrażenie, że ma problem z ostrością - czasem, rzadko, uda się zrobić ostre zdjęcie, podobne lub nieco lepsze niż D300. Natomiast w większości przypadków całość sprawia mydlane wrażenie, nawet przy niskim ISO.
Trochę czytałem o Precyzyjnej korekcie AF. W trybie automatycznym mam wrażenie, że całość działa dość losowo. Przy użyciu wydrukowanej szachownicy z ok. pół metra dawało wyniki od -5 do -12. Przy odsunięciu na ok, 1,2-1,5, wyniki to -10 do -14.
Natomiast przy ręcznej Precyzyjnej korekcie AF nie do końca jestem w stanie zauważyć różnicę, choć może to moje niewprawne oko.
Zacząłem robić testy z wydrukowaną kartką będącą próbnikiem do korekty AF. Test robiłem przy ustawieniach A, 1.8 mm, ISO bodaj 3200. Celowałem z różnych odległości, z ręki. W pierwszej kolejności celowałem obok kartki, potem nacelowywałem na 0, robiłem zdjęcie, potem znów - AF poza kartkę, znów na kartkę i znów zdjęcie z ostrością na 0. Celowałem przez wizjer.
Po takich krótkich testach mam wrażenie, że raz ostrość łapie odpowiednio, raz zbyt do przodu, innym zbyt do tyłu.
Załączam zdjęcia z takiej próby.
Próba na dalszej ułożoną kartkę.
Do tego zdjęcia wykonane przy próbie na domownikach, po pewnym ocenzurowaniu. Tutaj też ostrość zdaje się łapać nie w miejscach wskazanych przez AF aparatu - np. na koszulce zamiast na twarzy.
Tu ostrość miała być na córkę, a wyszło raczej na mojej łysinie.
Proszę o Waszą opinię - czy to kwestia kalibracji, czy czegoś więcej? Ogółem aparat w ogłoszeniu był prezentowany jako "w bardzo dobrym stanie technicznym" i nabrałem trochę wątpliwości. Nigdy wcześniej nie kalibrowałem aparatu, więc jestem w tym temacie zielony.
- - - - kolejny post - - - - - -
A, i mam wrażenie, że im dalej obiekt od obiektywu, tym trudniej o ostre zdjęcie. Choć póki co próby robiłem tylko w pokoju, większość przy kiepskim lub średnim świetle, przynajmniej jak na standardy D300.
Szukaj
Skontaktuj się z nami