Sugerując się waszymi uwagami i tym co czytam po internetach - wywaliłem poprzednie założenia do kosza.
Kupuje Nikon Zf + szkła z bagnetem Z (niestety jestem niereformowalnym nikoniarzem)
.
Dlaczego taka decyzja?
Zawsze 2 rzeczy bardzo mnie denerwowały w moich zmaganiach z fotografią
- brak ostrości spowodowany różnym działaniem obiektywów - czy to było działanie back/front focus czy brak umiejętności - tego nie jestem do końca pewny.
We wszystkich opiniach na temat bezlusterkowców czytam ze tam ten problem został bardzo ograniczony - więc przynajmniej będę wiedział, ze jak mam nie ostre foty, to jest w 100% moja wina
Drugi problem
- to beznadziejnie rezultaty fotografowania w bardzo kiepskim oświetleniu (ulica, klimatyczne wnętrza)
Podobno Zf ma daje niezłe wyniki w takich warunkach - nie mogę sie doczekać sprawdzenia tego
.
Czy lustrzanki i starsze szkło F jest złe? - na pewno nie.
Przez ponad 10 lat na początku swojej przygody robiłem zdjęcia manualnym nikonem FM na kliszach B/W wywoływanych w ubikacji - i nawet czasem coś mi wychodziło
W porównaniu z tym to lustrzanki cyfrowe takie jak d810 i szkło F dają kosmiczne możliwości.
Przychylam się jednak do uwag niektórych z was
- nie warto oszczędzać i kupować używanych - elektronika nie starzeje się z gracją, to nie stare manualne Hasellblady
- bezlustowce dają zupełnie nowe możliwości
- łączenie starych szkieł z nowym Zf ma dużo uroku i na 100% będę eksperymentował - ale na co dzień wolę mieć system dający najlepsze możliwe rezultaty
Co do ceny -
Wiadomo ze w 10k złotych sie nie zmieszczę.
Zf + 70 - 180 mm/2.8 + 40mm + 85/1.8 s to ok 16k
dużo, chociaż jak sie poodlicza vat i wykorzysta różne promocje to można dużo zaoszczędzić.
Jeżeli brakuje wam tu zooma typu 24-70 - to pewnie będzie jeden z następnych zakupów.
albo 14-30/4 - sie zobaczy
Pewnie na początku stycznia wybiorę sie na zakupy.
Szukaj
Skontaktuj się z nami