W księżycową jasną noc..

[Wind Mill]

...jak się robi astrofoto, skoro niebo jasne jak w dzień?



I metryczka:

[wortexo20]

Liście powinny być srebrne - chyba.

[Mirkus]

@Wind Mill Za jasno było bo księżyc świecił. Trzeba być na jakimś za przeproszeniem zadupiu z dala od świateł miasta. ISO na minimalne, przysłona domknięta na maksa a jak trzeba to i filtr sobie założyć jeszcze szary i próbować jaki czas będzie odpowiedni.

[Wind Mill]

@Wind Mill...ISO na minimalne, przysłona domknięta na maksa a jak trzeba to i filtr sobie założyć jeszcze szary i próbować jaki czas będzie odpowiedni.

To odpowiednie będzie 120 minut? Z montażem paralaktycznym?

Wczoraj byłem na przedzadupiu, i kometa jeszcze bledsza niż w mieście, nad Zatoką.
Łysy wczoraj naprawdę mocno dawał, jeszcze coś musiało być w powietrzu na niskim pułapie i ładnie światło Łysego zapodawało.

[Mirkus]

To odpowiednie będzie 120 minut? Z montażem paralaktycznym?

A jak, zdjęcie to pikuś ale co się człowiek nasiedzi w ciemnościach to jego

[Wind Mill]

No właśnie z tymi ciemnościami to kiepsko było. Na zadupiu nawet nie włączałem latarki przy zamianie obiektywu, a nie mam jeszcze do nich (obiektywów) pamięci manualnej, by wiedzieć jak po omacku zapinać.

[dziadek]

Ciekawe czy grzyby było widać

[Mirkus]

No właśnie. W księżycową jasną noc to są idealne warunki na grzyby a nie na astrofotografię

[Wind Mill]

Na polu paczałem w niebo i dalsze pole, w lesie przed siebie i na rowerz, grzyby poza zasięgiem paczania.

[Dex]

Bo ustawiłeś w aparacie nie ASTROfoto tylko ASFALTfoto no i wyszło jak wyszło. Amatorzy kurde balans