w lipcu zeszlego roku malzonka wyciagnela mnie na kilkudniowa wedrowke po Alpach Bawarskich nad Oberstdorfem. z nazwy byla to droga koziorozcow alpejskich i takowe rowniez na trasie sie pojawily. ale jako landszafciarz to ze zwierzat co najwyzej lubie jak mi fiordy z reki jedza ale dali fajna pogode i mimo koniecznosci targania ******* na grzbiecie (trzeba bylo plecak zawalic ciuchami na 6 dni, w miejscu gdzie weszlyby spokojnie jeszcze ze 3 obiektywy ) bardzo fajnie sie szlo. nawet deszcz nie zmeczyl przesadnie...
ponizej wybrana dziesiatka z tego wypadu. na flickrze wiekszy zestaw z (geo)tagami i opisami: https://www.flickr.com/photos/bartro...7720317187975/
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
Szukaj
Skontaktuj się z nami