E... w dzisiejszych czasach myślę, że moje "pustosłowie" jakby poparł jakimś skandalem, ideologią może i karierę bym zrobił Chwilową z pewnością.
Szukaj
E... w dzisiejszych czasach myślę, że moje "pustosłowie" jakby poparł jakimś skandalem, ideologią może i karierę bym zrobił Chwilową z pewnością.
Aparaty (duże i stare): Nikon D1, D600, D700, Kodak DCS Pro-14N ! Olympus OMD E-M1 ! Leica X1 ! Samsung NX20 ! Casio Exilim ! i Mamiya RB67 i cały stos różnych analogów
Albo zdjęciowo: https://www.instagram.com/caban_rafal/ albo Sportowo: https://rmc-biega.pl/
To już umiejętności sprzedaży, nie tworzenia
Proszę Państwa jestem wywołany do tablicy odnośnie do czego jest mi potrzebny program. Otóż nie chce tworzyć toniku poezji ani też nie chce wydawać książki . Sprawa jest dość prosta. Jeżdżąc na wyprawy rowerowe nagrywam w trakcie jazdy spostrzeżenia na blog rowerowy. Później wieczorem staram się usunąć niektóre zdania które wydają mi się mało atrakcyjne lub nie pasujące do fotografii które podczas dnia wykonuje. Wieczorem po kilkuset kilometrach jestem mega zmęczony i czasami jest tak że zasypiam z telefonem nie kończąc opowieści dnia. I właśnie do tego potrzebuje korekty interpunkcji i ortografii bo czasami łapie się na tym, że popełniam błędy aż wstyd. Moją stronę czyta ok 30 osób nie mam z tego ani złotówki a całość traktuje jako pamiętnik. Czy to jest etyczne? Nie wiem ale dla mnie pomocne. Sama poprawa stylistki czasami mocno mi nie pasuje gdyż używam specyficznego języka. Przyjmuje krytykę na swoje barki. A i znowu pisze zmęczony po mega treningu
Używaj specyficznego języka zamiast tej papki bez smaku i osobowości wyplutej przez sztuczniaka.
Są takie teksty na niektórych stronach i od razu widać że to jest napisane przez automat, po prostu jest nijakie. Albo jak opis oferty. Nie chce się tego czytać.
Nie spiesz się.
Tak jak trenujesz ciało , tak trenuj umysł. Oglądający doskonale rozumieją naturalne zmęczenie.
AI to zły pomysł, tym bardziej że dobrze się Ciebie czyta.
Przyznam się szczerze, ze poświęciłem sporo czasu aby wycisnąć coś z ChatGPT. liczyłem, że mi przyspieszy proces pisania. Zbadałem go w różnych rolach, w tym i korekty interpunkcyjnej i stylistycznej. A też napisania czegoś. I z każdym dniem zabawy docierało do mnie, że to jest strasznie kulawe narzędzie. Tzn jak ktoś nie potrafi dwóch zdań sklecić to może super. Buduje "zgrabne", nadmuchane zdania. Taka papka marketingowa. Ale stylu zero, pomysłu zero. Narzędzi stylistycznych zero. W interpunkcji podobnie, niby coś tam poprawił. Ale interpunkcja też jest narzędziem! Skończyło się na tym, że prościej było podnieść swoje kwalifikacje (przeczytałem "Magię słów") jak męczyć się z tym narzędziem. Jeśli komuś odpowiada to znaczy, że ma wprost minimalne wymagania co do tekstu.
I zarasz się dowiemy od AI, że to nie niemcy tylko krzyżacy, a potem prusacy i następnie naziści napadali na nasz kraj.
Skontaktuj się z nami