Zachciało mi się w góry, jakby nie można było w domu siedzieć

[kipcior]

1. Bacówka na Hali

2. Hala bez bacówki

3. Nocne życie bacówki

4. No ale dość o bacówce

5. Próba autoportretu na tle hotpixeli z oświetleniem smartfonem

6. Bo wiało i ciągle coś się ruszało

7. Atak kuli ognia

8. Bacówka o poranku

[siemalysy]

Ładnie
Widziałem, że byłeś na takich fotach. Ciekaw byłem efektów.

[Wind Mill]

Lepiej w górach niż w domu.

[kipcior]

Ostatni raz po nocach byłem 3 lata temu i tak się wybierałem od tego czasu. Fajne to było aczkolwiek jazda samochodem do domu to już była ciężka.
Ano w górach lepiej, przynajmniej chłodek był

[patronat]

No to rowerem następnym razem. Będzie win win

[kipcior]

Miałem ok 10kg plecak i weź to spakuj na rower. Już to kiedyś zrobiłem fullem, choć to tak przy okazji było. Jakiś mały, lekki, niewygodny statyw i szeroki kąt, plus namiot, psiwór itd. Dać się dało, jazda na górę 1000+ 25kg analogiem nawet nie była aż taka zła jakby się wydawało. Za to jazda w dół, inną trasą gdzie było trochę błota, a środek ciężkości wysoko, no tak średnio. Było blisko gleby.
Gravel w takiej opcji odpada, bo ma za twarde przełożenia i nigdzie bym nie wyjechał z takim obciążeniem. A w terenie w dół byłoby jeszcze gorzej.
Elektryka nie mam ale to znowu dystans za duży. Wtedy zrobiłem coś 140km, a byłem w tej samej okolicy. Bliżej też można ale jednak za dużo cywilizacji i świateł.