Witojcie Ludzie od fotografii,
Z braku czasu dawno mnie tu nie było, a przywiało mnie z zapytaniem o pomoc, sugestie czy nakierowanie w dobrą stronę.
Mam problem z wiekowym Fed-2, a raczej materiałem migawki: przez lata aparat był nieużywany i w efekcie materiał skleił się na rolce, na którą jest nawinięty przed naciągnięciem kolejnej klatki. Jak tylko naciągnę film, materiał w tym miejscu przepuszcza światło i naświetla film jeszcze przed naciśnięciem spustu migawki. Nie przepuszcza światła jednorodnie, tylko w kilku miejscach z różnym nasileniem. Ma to swój urok ma zdjęciach, ale wolałbym jednak tego unikać.
Pytałem kilku majstrów od aparatów i wszyscy mówili, że nie ma jak tego zrobić. Na instagramie ktoś napisał, że da się to naprawić u jakiegoś speca w Kijowie, ale chwilowo się tam nie wybieram.
Chałupniczo myślałem o przyklejeniu taśmy izolacyjnej od strony obiektywu, ale nie wiem jak to wpłynie na szybkość migawki czy na coś jeszcze innego.
Nie pali mi się z naprawą, chciałbym tylko wiedzieć, czy się da. Aparat jest w rodzinie od dekad, więc jest to sprawa bardziej sentymentalna, a nie kolejna blaszana puszka do robienia zdjęć.
Będę wdzięczny za Wasze sugestie i podpowiedzi.
Pozdrawiam,
Krzychol
Szukaj
Skontaktuj się z nami