Adobe zmienia warunki korzystania z usług i aplikacji.

[Tamitu]

https://www.purepc.pl/adobe-zmienia-...i-uzytkownikow

"Największy sprzeciw budzi jednak fragment, który zakłada, że Adobe będzie mogło dowolnie wykorzystywać, modyfikować, dystrybuować, a także licencjonować je. Oznacza to zatem w praktyce zrzeczenie się wszelkich praw przez użytkowników takich aplikacji, jak Photoshop czy Premiere Pro."

Po roku, czy dwóch zawodowcy nie będą mieli pracy. SI nauczy się ich stylu, a Adobe będzie fotografię dowolnie modyfikowac oraz robić na tym pieniądze.
Np. zacznie sprzedawać fotografie pod swoim szyldem w stylu dowolnego użytkownika na świecie.

To jakaś parodia rzeczywistości.

[Michu]

Adobe już się tłumaczy:
https://www.telepolis.pl/wiadomosci/...-w-regulaminie

[burton]

„Postęp” Jak to śledzę tym bardziej cieszę się, że wróciłem do fotografii analogowej.

[matiF]

„Postęp” Jak to śledzę tym bardziej cieszę się, że wróciłem do fotografii analogowej.

Postęp nas wykończy , a fotografia analogowa (tylko coś większego niż film 35mm ) ma swoją przyszłość. To moje zdanie

Co do Adobe. Mam kupiony już prawie 20 lat temu CS2. Mam, do tej pory korzystam. To, co potrzebuję zrobić - zrobię.
Jest z nim problem taki, że serwery aktywacji zostały odcięte. Tylko dzięki swojej kopii instalatorów, której Adobe kiedyś wydało mogę z niego korzystać.
Do moich potrzeb używam jeszcze NX Studio. Myślałem o przejściu na Affinity Photo, ale przyzwyczajenia górą. Model subskrypcji - dla moich potrzeb absolutnie nie.
Także korzystam z tego staruszka. Z Windows 10 i 11 również działa

Po roku, czy dwóch zawodowcy nie będą mieli pracy. SI nauczy się ich stylu, a Adobe będzie fotografię dowolnie modyfikowac oraz robić na tym pieniądze.
Np. zacznie sprzedawać fotografie pod swoim szyldem w stylu dowolnego użytkownika na świecie.

To jakaś parodia rzeczywistości.

Zobaczymy, dokąd wszystko będzie zmierzać.
Ja z Fotor AI kombinowałem swego czasu - chciałem zdjęcia przerabiać na anime. Pomijając szybkość, to efekt dla mnie nie był zadowalający mimo, że na pierwszy rzut oka - dobry.
Dla "korpo" może chodzić o tylko tyle i aż tyle.

Cytując pewien film: "W archiwum pracuje 700 osób. Aż tyle? Tak, bo wszystko jest zautomatyzowane".

[markB]

To co piszecie nie bardzo trzyma się kupy. No bo jak - Adobe wchodzi na mój komputer i przegląda to co tam mam? Przecież to jest bezprawne. Ponadto w umowie licencyjnej mam napisane, że program można również używać bez podłączenia komputera do Internetu. Chyba, że chodzi jedynie o to, co ktoś tam trzyma w ichniej chmurze. To samo dotyczy fotografii na stockach - skąd Adobe będzie wiedziało czy konkretna fotografia została obrobiona w Photoshopie lub Lightroomie. Przecież exif można usunąć. Nadzieja, że UE te debilne wymagania Adobe ujmie w prawne ramy.

[markB]

Nie mogę już edytować poprzedniego postu, więc piszę osobny (może moderator połączy?). Dodatek: w czwartkowej nocnej wypowiedzi Adobe anonsuje: Adobe does not access, view or listen to content that is stored locally on any user's device. Czyli praktycznie chodzi tylko o chmurę, a do tego: "Adobe does not train Firefly Gen AI models on customer content" and "Adobe will never assume ownership of a customer's work." Więc jak rozumieć zmianę zapisów licencyjnych?

[Zbyszek]

Ponadto w umowie licencyjnej mam napisane, że program można również używać bez podłączenia komputera do Internetu.

A próbowałeś tak używać wersji abonamentowej?

[markB]

Będę musiał sprawdzić, bo wersję abonamentową mam na innym komputerze. Ale zanim ją zakupiłem, to sprawdzałem i takie coś mi się pojawiło:
Czy dostęp do aplikacji Adobe Creative Cloud wymaga połączenia z Internetem?
Nie. Wszystkie programy dostępne w ramach usługi Creative Cloud są instalowane bezpośrednio na komputerze i nie wymagają połączenia z Internetem do działania.
To nadal wisi na ich stronie: https://www.adobe.com/pl/creativeclo...oductLocation=

[Tamitu]

To co piszecie nie bardzo trzyma się kupy. No bo jak - Adobe wchodzi na mój komputer i przegląda to co tam mam? Przecież to jest bezprawne. Ponadto w umowie licencyjnej mam napisane, że program można również używać bez podłączenia komputera do Internetu. Chyba, że chodzi jedynie o to, co ktoś tam trzyma w ichniej chmurze. To samo dotyczy fotografii na stockach - skąd Adobe będzie wiedziało czy konkretna fotografia została obrobiona w Photoshopie lub Lightroomie. Przecież exif można usunąć. Nadzieja, że UE te debilne wymagania Adobe ujmie w prawne ramy.

Naiwność w obecnych czasach, to bardzo niebezpieczna sprawa. Ty naprawdę jeszcze wierzysz korporacjom, politykom i WHO?

Poczytaj wątek na forum Pentaxa i to co tam ludzie piszą i co ze strony Adobe ich spotkało:

" Adobe zaczyna cofać licencję na używanie starszych wersjii"

https://pentax.org.pl/viewtopic.php?p=1419403#1419403

[markB]

To nie dotyczy wersji pudełkowych zakupionych na wieczne użytkowanie, a We have recently discontinued certain older versions of Creative Cloud applications and as a result, under the terms of our agreement, you are no longer licensed to use them.
Przecież nie wyciągną mi z komputera CS6, a jakiekolwiek zmiany w licencji aplikacji pudełkowych są w świetle prawa niemożliwe. Takie zapisy dotyczące możliwych zmian w licencji są niestety ujęte w Adobe Creative Cloud.