Stoję przed dylematem zakupowym ponieważ obecny komputer już ma jakieś 10 lat i praca w photoshopie zaczyna być męcząca.
Obecnie mam 17.3" grubasa od MSI, który jest niestety wielki i ciężki więc decyzja padła na coś mniejszego (14-15") i w niewielkiej przyszłości dokupić monitor od EIZO.
Poszedłem do ludzi od jabłka i zaproponowali mi MacBooka PRO 14 z M3 PRO (12 rdzeniowy CPU, 8 GPU, 18 GB RAM i 1 TB pamięci masowej) lub ten sam model ale z innymi parametrami (11 CPU, 14 GPU, 18 RAM, 512 pamięci)... cenowo 11-13k więc trochę sporo i pytanie czy faktycznie warto? Czy nie lepiej popatrzeć na półkę AIR... tylko jaką?
Co mnie zachęca do MACa?
Rzekomo długa praca na baterii, wyświetlacz retina, którego podobno nie trzeba kalibrować, cichy, lekki, coś nowego do odkrywania i podobno się nie grzeje (czasami lubię sobie wziąć kompa na nogi i poleżeć w łóżku.
Co mnie zniechęca?
Zapewne przyzwyczajenia do windowsa i łatwość wymiany komponentów. Chociaż przez te 10 lat to tego laptopa rozkręciłem może 3 razy aby wymienić dysk SSD i wiatraki bo zaczynały świrować.
Ogólnie gdziekolwiek jadę to zabieram ze sobą komputer, obecny jest mocno uciążliwy. Za duży na plecak i ciężki do torby.
Co radzicie? Co mnie może mocno zaskoczyć? O macu nie wiem praktycznie nic.
Miło by było gdyby się wypowiedziały osoby, które się przesiadły z jednego systemu na drugi a nie typowi markowi fanboye, którzy świata poza systemem nie widzą. Chyba, że ktoś ma dystans do samego siebie i też potrafi ponarzekać na daną markę to chętnie posłucham.
Szukaj
Skontaktuj się z nami