Cześć wszystkim! Kupiłem Nikona Z5 oraz adapter FTZII i mam dylemat czy lepiej nabyć 28-300 AF-S (oczywiście używany) czy ciemniejszy od niego, droższy i w dodatku z mniejszym zakresem ogniskowych ale natywny dla systemu Z obiektyw 24-200?
Mam nieco mieszane uczucia z Tamronem 150-600 G2 po podpięciu go do mojego Z5 przez FTZII tzn. na autofocusie punktowym jest mega ostro, szczególnie przy zdjęciach statycznych oraz z powolnymi obiektami ale pozostałe sposoby ostrzenia (czyli te wszystkie wąskie i szerokie strefy i inne wynalazki) dają strasznie "mydlane" zdjęcia jakby trochę wyostrzone ale nie do końca na obiekt tylko gdzieś przed albo za nim. Czy takie przypały mogą wystąpić z Nikkorem dedykowanym dla lustrzanek np. wspomnianym 28-300 AF-S? Czy Nikkory przez adapter FTZII nadają się do dynamicznych zdjęć pokroju start / lądowanie samolotu, przejazd pociągu na szlaku? Wreszcie jeszcze pytanie w jaki sposób adapter może obrzydzić zdjęcia np. czy przy małych ogniskowych (szeroki kąt) będzie widoczna winieta od osłony przeciwsłonecznej? Każde uwagi od spotterów korzystających z zetek mile widziane.
Szukaj
Skontaktuj się z nami