Witajcie.
Miałem trochę "dziurę" w fotografowaniu lustrzanką, bo jakieś 10 lat temu zaczęły się kończyć materiały analogowe, a lustrzanki były bardzo drogie.
Przesiadłem się na niezłego kompakta.
Ale teraz udało mi się kupić D5500 z kitem 18-105.
W komplecie jest też chiński filtr UV.
Pytanie:
Jak zweryfikować, czy to jest tylko chińskie szkiełko, czy też rzeczywiście działający (= skuteczny) filtr UV?
Swoich starych filtrów nie zapnę, bo 18-105 na gwint 67, a moje stare obiektywy są mniejsze.
Stare obiektywy działają z D5500, ale bez ostrości - F70 miał "śrubokręt".
Przy okazji zauważyłem też, że mam jeden rozpoczęty film w F70 - pewnie trzeba go będzie dokończyć i wywołać.
--
Pozdrawiam.
Adam
Szukaj
Skontaktuj się z nami