Obiektyw 35mm do nikona fm2

[matiF]

Przewinął się już tutaj w wątku: 35/1.4 AI-s.
Da się dostać nie za miliony, ale trzeba trochę cierpliwości i szukać w Europie, chyba, że z cłem, VATem i przesyłką z USA czy Japonii się opłaci.

[251kris]

Dzięki. Te 1,4 chodzą w Polsce chyba za ok. 1600 zł. To już wyrwalbym prawie Sigmę art i jakoś przeżył ten af
A te nikkory 35mm ze swiatłem f/2 (ok 700 zł) albo f/2,8 nie są godne uwagi?
Nie udało mi si na razie zlaleźć opisu róznic pomiedzy AI lub AI-S w obrazku.
Myslalem też o czymś na m42, ale przejsciówka z soczeką jest dla mnie nie do przyjęcia.

[matiF]

35mm f/1.4 Ai i Ai-S mają tę samą konstrukcję - 9 elementów w 7 grupach z CRC do 0,3 m, ale Ai-S ma 9 listków przysłony w porównaniu do 7 w Ai, więc można spodziewać się gładszych obszarów nieostrości. Z S pewnie nie będziesz miał takiej komy oraz aberracji sferycznych i chromatycznych co w Ai/Ai-s
Powód, dla którego warto rozważyć f1.4, jest wykorzystanie f/1.4. Jeżeli nie będziesz korzystał ze "światła", to zakup nie ma sensu.

A te nikkory 35mm ze swiatłem f/2 (ok 700 zł) albo f/2,8 nie są godne uwagi?

Jak najbardziej są godne uwagi.

35mm f/2.8 będzie OK, ale nie jest niczym wyjątkowym. Jego konstrukcja zmieniała się w latach. Wczesne Ai to 6 elementów w 6 grupach, późniejsze Ai 5 elementów w 5 grupach. Starsza konstrukcja ma mniejsze zniekształcenia geometryczne. Nowsza lepszą ostrość na pełnym otwarciu. Nie jest wiele mniejszy i lżejszy niż f/2: ~235g a ~283g.

Z relacji: 35mm f/2 jest porównywalny z 35mm f\1.4 (czy wręcz lepszy np. pod kątem kontrastu). W zestawieniu do f\2.8 ma większe zniekształcenia i bardziej winietuje. 35mm f/2 szeroko otwarty i tak nie zapewni "ostrości" od rogu do rogu, ale będzie przydatny w przypadku kadrów, w których boki obrazu nie są istotne. Osobiście tego nie miałem okazji sprawdzić.

Mam AF-D 35mm ze światłem f/2. Manualne ostrzenie na nim nie jest tak przyjemne, jak w manualnych, ale możesz rozważyć. Jeżeli myślisz nie tylko ogniskowej 35mm, to zastanowiłbym się nad 28mm f\2. Możliwe, że to mój kolejny w kolejce mimo zoomów pokrywających ogniskową 28mm - bo o AF-D 28mm f\1.4 ze względu na dostępność i cenę, to raczej tylko pomarzyć mogę

Subiektywne opinie oraz laboratorium i testy to wszystko teoria, a prawdziwe życie - drugie. Najlepiej byłoby samemu przetestować, ewentualnie poszukać sampli - dowiesz się, czy Ci odpowiada.

[251kris]

Dzięki za szczegóły. W sumie to chyba też wezmę po uwagę wersje AF - obie FX-owe. Ta nowsza chodzi też około 1k i jakoś mniej chyba ludzie skarżą się na "miękkość" na f/2 jak to ma miejsce w przypadku wersji AF-D.
Jak u Ciebie z tym? Bardzo mi sie zaczyna podobać kompaktowość i lekkość tego szkiełka. Byłoby przyjemnie nosić na streeta z D610.
A było ostatnio w u mnie w mieście za 800zł i olałem temat i poszło

[bogdi64]

Gdybyś gdzieś trafił (wiem, że nie ta ogniskowa) 24 f2,8 sigma superwide to polecam, wersje manual można trafić za ok 250-300zł

[251kris]

No własnie już mam Sigme Art 24mm zatem nie chce dublować.

[bogdi64]

24 f2,8 sigma superwide - tego obiektywy nie jesteś w stanie zdublować , niestety jest ich co raz mniej

[matiF]

Jak u Ciebie z tym? Bardzo mi sie zaczyna podobać kompaktowość i lekkość tego szkiełka. Byłoby przyjemnie nosić na streeta z D610.

Być może dużo zależy to od egzemplarza, ale ja nie mogę narzekać na swój. Dla mnie ten obiektyw jest użyteczny już na pełnym otwarciu. Nie skupiam się na rogach i pod lupą ich nie oglądam Można przymknąć do f/2.2 lub f/2.8 – wtedy winietowanie się zmniejsza. Oczekując dobrej rozdzielczości w rogach trzeba przymknąć do f8 lub f11.
Natomiast jest naprawdę mały i lekki. Do streeta czy podróży fajna sprawa. Można podbijać świat w komplecie z 85mm 1.8, które zmieszczą się w kieszeni i ważą niewiele.

Lubię też jego minimalną odległość ostrzenia już od 25 cm. Nie ma CRC, więc do zdawania testów ostrości zdjęcia planszy na pełnym otwarciu z bliskiej odległości to się za bardzo nie nadaje.
Jeżeli podchodzisz praktycznie, to do codziennego użytkowania spisuje się bardzo dobrze.

W starszych egzemplarzach AF 35mm pojawiała się przypadłość z zaolejonymi listkami przysłony. Można znaleźć trochę informacji na ten temat w sieci.
Mój AF-D 35mm f/2, odpukać, trzyma się dobrze i nie (jeszcze?) nie ma tego problemu.

Kiedyś coś wrzucałem po testach nowego nabytku. Raczej musiałbym poszukać oryginałów, bo tutaj dosyć małe
https://forum.nikoniarze.pl/threads/...t=#post4285033
https://forum.nikoniarze.pl/threads/...t=#post4285172

[251kris]

Miałem kiedyś to szkło zeby bylo śmiesznie z 14 lat temu w czasach gdy miałem D200.
Niewie pamietam - chyba jeszcze wersja bez D. Mialo służyć jako standard, ale była mydlana na 2,0 i szybko sie pozbylem bo w D200 był deficyt na dobre wysokie iso i chcialem mieć użyteczne 2.0. Zatem musi być duży rozrzut jakosciowy.
A podobnie też mialem z 85/1,8 D. - testowalem kiedyś takową na dx i była mydlana na 1,8, a potem dorwałem inną już z D700 i była super. Wiem, ze te szkła zyskują na FX ale tu ewidentnie był inny problem i raczej nie bf ff bo bylem w tym uswiadomiony

[zdyboo]

Tak, rozrzut jakościowy 35/2D istnieje i jest zauważalny. Miałem dwie sztuki tego szkła. Jedną kupioną nową w sklepie, była taka se na 2,0. Ostatecznie ją sprzedałem i kupiłem drugą używkę, która jest zauważalnie lepsza. I też w przypadku pierwszej sztuki nie był to problem FF/BF.
W czasach świetności Wątku AO, 35/2 to była moja podstawa do F100. Do FM2/FE2 wolałem Voitka 40/2, ze względu na kompaktowy rozmiar. W zestawie z V20/3,5 robił się świetny zestaw podróżny.