A wiadomo coś jak sytuacja z baterią w tym modelu? Jak długo wytrzyma?
I jak sytuacja przy podpięciu większych obiektywów typu zoom tele?
Szukaj
A wiadomo coś jak sytuacja z baterią w tym modelu? Jak długo wytrzyma?
I jak sytuacja przy podpięciu większych obiektywów typu zoom tele?
|D810|T17-35/2.8-4|N50/1.4|T100-400/4.5-6.3|
Bateria jest taka sama jak w Z8, 7, 6. Powinna działać podobnie.
Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, V 20/2.8, N 40/2.0, V 85/1.8.
D750/800 + N 24-70/2.8, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.
było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.
moje pstryki, na fejsie, instagram
A jak działa w Z8, 7, 6?
Nie miałem styczności wcześniej z Zetkami.
|D810|T17-35/2.8-4|N50/1.4|T100-400/4.5-6.3|
To jest niewymierne. Na Z6II podczas jednej imprezy zrobiłem 3578 zdjęć na jednym akku. Z podglądem i synchronizacją GPS ze smartfona. https://forum.nikoniarze.pl/threads/...=1#post4273368
Ale można nie zrobić żadnego zdjęcia, wiecznie patrząc się w wizjer
Z6II + N 17-28/2.8, N 28-75/2.8, N 70-180/2.8, N 24-200, T 70-300Z, V 20/2.8, N 40/2.0, V 85/1.8.
D750/800 + N 24-70/2.8, N 50/1.8G, S 135/1.8 Art.
było D70, D40, D60, D80, D90, D700, D7000, D7100, D600, D750, D7200, D7500, Z5.
moje pstryki, na fejsie, instagram
Zależy od oczekiwań. Na pewno nie będzie tak jak w lustrzance, ML są kilkukrotnie bardziej prądożerne.
Ja robię więcej na Z7 II niż na D800. Styl pracy mi się za bardzo nie zmienił. Podczas sesji robię nieco więcej zdjęć. Reportaż to jeszcze nie jest, ale krok w te stronę
Jeżeli sie fotografuje oszczędniej, z namysłem, mało zdjęć, ocena zdjęcia to bezlustro wypadnie słabiej niż lustrzanka. Czyli wszystko zależy od tego co i jak fotografuje osobnik posiadający bezlustro.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Czekaj, że na Z7 bateria wystarcza Ci na więcej klatek niż w D800? Nie wiem czy coś z nim jest nie tak, ale ja baterię w D700 ładowałem może raz na miesiąc, w Z co 4-5 dni użytkowania. Jaka mogłaby być tego przyczyna? W Zetce matryca i ekran śmiga cały czas, gdy tylko chcesz użyć aparatu, nawet ustawień ekspozycji bez jej pracy nie zmienisz. Do tego procesor, który cały czas musi trawić to co matryca zbiera (obliczenia AI są bardzo energochłonne). Nie popatrzysz sobie przez wizjer bez wybudzenia aparatu. Zakładając, że używasz migawki mechanicznej, w samym procesie zrobienia foty, nie wiem na czym można oszczędzić energii (choć coś tam by się dało urwać na pracy przysłony?). Daję wiarę, że ludzie trzaskający długimi seriami mogą mieć podobne rezultaty na aparatach w różnych technologiach. Z czego może wynikać taka efektywność Z7? Akumulator wchodzi ten sam, o ile się nie mylę. Optymalizacja zarządzania energią? To by marnie świadczyło o lustrzankach...
Ja robiłem lustrem D600 ca. +1100 fotek.
Z7 bez serii daje mi około 500-700 zdjęć krajobrazowych. Istotne jest czy się "podgląda" zdjęcia, i na czym. Na LCD czy w wizjerze.
Ręki nie dam sobie uciąć, ale jestem mocno przekonany, że to akurat nie jest istotne. W sensie: żrą podobną ilość prądu. Ja zawsze oglądam foty, na wycieczkach prawie zawsze ktoś sobie bierze aparat do ręki, żeby przejrzeć co napstrykałem, więc w lustrzance wyświetlacz tez mi sporo pracował (być może D700 miał mniejszą rozdzielczość ekranu), a mimo to, w moim użyciu zmęczone akumulatory lustrzanki dawały znacznie więcej klatek.
Tak, w Z7 zrobię więcej zdjęć na akku.
Nie patrzę czy to miesiąc czy tydzień, bo czasami robię jedna sesję w miesiącu a czasami dwie w tygodniu. Sesja to kilkaset zdjęć w kilka godzin.
Ja lustrzanką robiłem kilkaset zdjęć na każdym z akumulatorów (dwa w gripie, oryginalne). Bardzo dużo przeglądałem zdjęcia pod kątem trafienia ostrością (ostre oko?). LV dla mnie nie istniało. Bezlustrem daje rade zrobić blisko tysiąc. Wiele mniej przeglądam, nie muszę juz tyle sprawdzać trafienia. Przeglądam na LCD.
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Skontaktuj się z nami