Co by nie pisać o jakości, trwałości itp. zamienników dobrze, że w ogóle są. Do części starych aparatów to jedyny sposób by je jakoś zasilić.
W swojej karierze kupowałem je najczęściej do różnych staroci i na kilkanaście różnych, nie działał mi tylko jeden. Był uszkodzony od razu bo się nie ładował. Reszta mi pasowała - wytrzymywały akceptowalny czas, normalnie się ładowały. Pewnie osoby wykorzystujące sprzęt profesjonalnie mogą mieć inne zdanie.
Co do ilości aku to mi do wszystkich sprzętów jakie mam wystarczą dwa. Nigdy nie wyładowałem obu, chociaż prawdą jest, że w moim przypadku zawsze zakładam, że ma wystarczyć zasilania na jeden dzień., Do Z50 zrezygnowałem z zakupu zapasu. Do torby wrzuciłem nieduży powerbank i jest ok. Jak nie do aparatu to używam go do komórki.
Szukaj
Skontaktuj się z nami