Czesc,
Chciałem zapytać się właścicieli wspominanego w temacie obiektywu (albo kogoś kto miał do czynienia z nim) czy zachowanie, w którym głębia ostrości przesuwa sie do tylu im bliżej brzegu kadru (przepraszam, nie wiem jak to inaczej opisać wiec dołączę zdjęcia) jest normalnym zachowaniem dla tego modelu? Tego typu obserwacja jest oczywiście najbardziej widoczne na otwartej przysłonie. Jest to raczej symetryczne zjawisko (wiec na chwile obecna nie myślę w kategoriach wady obiektywu a raczej jego cechy, ale wole to z Wami potwierdzić
).
Zauważyłem że jak robię zdjecia grupie osobom, które stoją równo w rzędzie i mam ustawiona przysłonę ~2.8 - 4.5, to osoby, które są bliżej brzegu kadru są zauważalnie nie ostre. I myślę ze jest to właśnie spowodowane tym, że głębia ostrości ucieka do tylu co pokazują załączone zdjęcia.
Zawsze sadziłem, że zgodnie z prawem optyki i tym ze soczewka jest zakrzywiona to raczej pole ostrość na brzegu kadru powinna iść ku przodowi sensora/kamery a nie do tylu, ale może ja cos źle rozumiem. Dla referencji wrzucam jedno zdjęcie wykonane obiektywem Nikkor 17-55 f2.8 gdzie przy przysłonie f3.2 głębia ostrości jest zachowana mniej więcej w linii prostej (tak mi się przynajmniej wydaje) i nie ucieka do tylu jak to ma miejsce w przypadku obiektywu Nikkor 16-80
Fokus skierowany na środkową kropkę:
16mm, f2.8 (tutaj widać to zjawisko) https://i.imgur.com/Ekx5dAl.jpg
16 mm, f8 (tutaj jest juz całkiem OK) https://i.imgur.com/ptz0MQ8.jpg
35 mm f.3.3 ((tutaj widać to zjawisko) https://i.imgur.com/YlkJ2Ex.jpg
35 mm f3.2 (referencyjny obiektyw 17-55, f2.8 - tutaj jest OK) https://i.imgur.com/y0e3sWR.jpg
Z góry dziękuje za rozwianie moich wątpliwości![]()
Szukaj
Skontaktuj się z nami