Witam wszystkich serdecznie.
Jest to mój pierwszy wpis tutaj, choć czytam i korzystam z Waszych rad od wielu lat. Jeśli w złym miejscu umieściłem wątek to proszę o wyrozumiałość i przeniesienie go na właściwe miejsce (byle nie śmietnik )
Jestem amatorem, może i co nieco zaawansowanym ale fotografuję bo lubię. Nigdy zarobkowo. Natura żywa i niedożywiona, portrety rzadko, lubię fotografię tzw twórczą, ciekawe kadry, sytuację, jakkolwiek ktokolwiek to rozumie. Czasem w moim klubie sportowym robię relacje z zawodów sportów walki.
Moja choroba czy też pasja trwa sporo ponad 10 lat. Były super-zoomy, potem lustra. Na początek Olympus E-500. Od niego zaczęło się. Gdyby nie dostępność i cena obiektywów... Przesiadka na Nikona D3100, D5100 potem krok wstecz jak myślałem wtedy i się myliłem. Przesiadłem się na D90 i odkryłem fotografię na nowo. Następnie D7100. W międzyczasie był jeszcze jakiś Canon ale nie przypadł mi do gustu. Zostałem przy jedynej słusznej marce - Nikon. Choć nie mam nic przeciwko wielbicielem innych marek. Stwierdziłem niedawno że chce spróbować sił na FX i kupiłem D610. Fundusze ograniczone a tu jeszcze szklarnia... Dokupiłem
Nikkor 24-120 3,5-5,6 G VR
Nikkor 50 1,8
Nikkor AF Micro 105 2,8 D
Mam jeszcze ze starych zapasów
Nikkor 35-70 3,3-5,6
Tamron 70-300.
Jestem na etapie nauki wykorzystania zalet, możliwości pełnej klatki i moich skromnych obiektywów. Będę wdzięczny za każdą pomoc, poradę czy uwagi. Zakup lepszych szkieł czy body na razie nie wchodzi w grę. Eksmisja z domu przez żonę i tak wisi na włosku. Fotografuję tylko w trybie M i oczywiście NEF.
Wybaczcie za przydlugi wstęp. Będę bardzo wdzięczny za każdą uwagę czy poradę.
Szukaj
Skontaktuj się z nami