Przynajmniej od stu lat wątki abstrakcyjne były eksploatowane (w fotografii). Myślę, że każdy ambitniejszy fotograf ma sporo takich prób jak te obecne w tym wątku. Bawi to do momentu gdy się człowiek połapie, że nikogo (poza nim samym, ewentualnie paru kolegami) to kompletnie nie interesuje, a obrazki można produkować tonami.
Największą siłą fotografii jest jej związek z rzeczywistością i możliwość opowiadania o świecie...
Szukaj
Skontaktuj się z nami