Koziołek w zielskach i w kontrze

[ck_dezerter]

...jak w temacie. Uwagi jak zwykle mile widziane!

[Zbyszek]

Uwagi jak zwykle mile widziane!

Chętnie podzielę się uwagami ale zrobię to w pewien nietypowy sposób, później wyjaśnię dlaczego.

No więc zacznę od tego że chciałbym abyś Ty sam napisał do tego zdjęcia swoje uwagi. Ja się do nich później odniosę i dodam od siebie.
Może tak być?

[ck_dezerter]

- poranek późna wiosna,
- fotka pod światło bo tak zwierzak się pokazał,
- próba pokazania klimatu: pora+miejsce+zwierzak...
Jak kosz to się nie należy krępować z sugestią...

[Zbyszek]

- poranek późna wiosna,
- fotka pod światło bo tak zwierzak się pokazał,
- próba pokazania klimatu: pora+miejsce+zwierzak...

Ale to co napisałeś to są okoliczności powstania zdjęcia a nie uwagi do zdjęcia.
W dodatku to wyraźnie widać i nie trzeba o tym wspominać.

Jak kosz to się nie należy krępować z sugestią...

A sam się krępujesz napisać co Ci się w Twoim zdjęciu nie podoba.

[ck_dezerter]

na pewno nie podobają mi się: kolorki zwierzaka (korekta nie do końca mnie zadowala) i spadek kontrastu pod światło.

[Zbyszek]

No dobra, teraz już wiem co chciałem się dowiedzieć a więc do rzeczy.

Zdjęcie oczywiście do kosza. Nic go nie broni, nawet Twoja chęć pokazania klimatu, bo prostu ledwo go tam widać.
Samo zdjęcie to duży crop, przeostrzone, kadr zupełnie nieciekawy, światło fatalne. Ale nie to jest najważniejsze.

Problem polega na tym że zdjęcie jest fatalne a Ty się zdecydowałeś je pokazać.
Ja mam dużo znacznie lepszych zdjęć, ale nie zdecydowałem się ich pokazać bo się nie nadają, a raczej miałem bo większość skasowałem.

Rozumiem też, że ponieważ jesteś początkujący to chciałeś się dowiedzieć jakie inni mogą mieć zdanie na temat tego zdjęcia żeby się czegoś nauczyć.
Jednak na tym etapie to przedewszystkim musisz oglądać zdjęcia innych fotografów i na ich przykładzie nauczysz się znacznie więcej, a do tego znacznie szybciej.
Wstawianie zdjęć dla opinii ma sens dopiero później, jak już osiągniesz nieco lepszy poziom. Teraz to niewiele to da bo jedyne co można napisać to "kosz".

Generalnie musisz nabyć trochę więcej samokrytycyzmu a do tego trzeba się nauczyć obserwować co robią inni, czyli oglądać zdjęcia dobrych fotografów.

[ck_dezerter]

OK, mam następujące uwagi:

1. Lepiej jest od razu wyrazić swoją opinię a nie prowadzić w taki sposób dyskusję. Ja z racji swojej pracy zawodowej oceniam sporo dokonań i swoją ocenę wyrażam od razu a nie wymagam od ocenianego żeby sam siebie oceniał. Dodatkowo każda ocena musi wymieniać zalety i braki osiągnięcia. W przypadku negatu uzasadnienie musi być znacznie silniejsze niż przy pozytywnej.

2. Ocena nie ma służyć temu, żeby "dołożyć" ocenianemu (choć z takimi też się ma do czynienia), tylko temu, żeby następne osiągnięcie (obojętne- zdjęcie czy artykuł naukowy) było LEPSZE.

3. Samo oglądanie dobrych zdjęć przyrodniczych nie daje wszystkiego, trzeba w pewnej chwili coś samemu zacząć robić, bo szczegółów zrobienia dobrego zdjęcia przyrodniczego z samego oglądania się nie wykryje (choćby ukrycie się lub podejście zwierzyny). Jak się już jednak coś zrobi to warto to dać pod rzetelną ocenę.

4.Jak się ma dobre zdjęcia to się warto nimi pochwalić w rzeczywistości a nie pisać że się miało nie wiadomo co, ale nikt poza Autorem tego nie widział.

[odzio]

Ogólnie z tego, co zauważyłem, to większość takich zdjęć pozostaje po prostu bez komentarza, więc i tak możesz docenić, że kolega Cię wciągnął w tę dyskusję, całkiem ciekawą w sumie, niepotrzebnie się obruszasz Ja ze swojej strony zapytam tylko z jak ogromnej odległości została wykonana fotka? EXIF mówi, że obrazek pochodzi z A7RIII + 400mm ogniskowej. Miałeś więc zasięg obiektywu i było z czego ciąć kadr, a wygląda jak rozciągnięty wycinek z kompaktu ratowany nadmiernym przejazdem suwakami kontrastu i ostrości. Może dystans był problemem?

[ck_dezerter]

Witam,
Jasne! Dystans nawet nie był zbyt duży, max ok 50 m, natomiast to nieszczęsne światło w kontrze wszystko sp....ło. Cropy już bywały u mnie większe i lepiej to wychodziło. Próbowałem ratować tę fotkę suwakami w PS ale wyszło jak wyszło. Zastanawiam się, czy była faktycznie nie do uratowania, czy ja spartaczyłem obróbkę? Oczekiwałem jakiejś podpowiedzi z tego zakresu...
pozdrowienia!

[Ark]

...Dystans nawet nie był zbyt duży, max ok 50 m...

Nie będę oceniał zdjęcia. Powiem natomiast tak, 50 metrów to, spory dystans. Jeżeli bywasz w swoim terenie często na pewno zauważysz, że sarny są zwierzętami terytorialnymi. Wiosną gdy koziołki starają się zająć "atrakcyjny" teren stają się mniej ostrożne, bardziej ciekawskie co pozwala stosunkowo łatwo je podejść. Obserwuj i nie zniechęcaj się początkowymi niepowodzeniami, a efekty przyjdą Osobiście fotografuję głównie z podchodu, a maskuje się dwoma zszytymi ze sobą szalami snajperskimi. I to w zupełności wystarczy aby podejść sarnę na tyle aby ładnie wypełnić kadr. Niebawem ruja saren. Powodzenia!

_______
https://www.listkiewicz.eu