Przyznam, że spadło mi to dzisiaj jak z nieba, bo obrabiam akurat zdjęcia gdzie momentami było hardkorowo ciemno i bez ciągnięcia pliku za uszy do góry mało co by było widać.
Iso 4000 + 3.5EV w LR, shadows +50.
Bez tego nowego denoisa to nawet do neta średnio by się ten obrazek nadawał. Standardowe odszumianie jakoś tam sobie radzi, ale znaaaacznie bardziej zżera detal i robi ciapy (czego absolutnie nie trawię). Przy nowym - zaskakująco czyściutko i detal naprawdę ładnie zachowany.
Before:
After:
Szukaj
Skontaktuj się z nami