Z6II zamiast d750

[Simrider]

Cześć, intensywnie myślę nad zmiana d750 na z6II .gGłównie robie zdjecia (wiadomo masz aparat to rob zdjecia nam) na wycieczkach gdzie wykorzystuje szkło 24-70 2.8 i te przy przesiadce na bezlustro bym wymienił na coś z Z, ale mój główny fun to 70-200 2.8 sigmy na zawodach sportowych(także hala) i tu po przesiadce bym z FTZ korzystał, nie ma jeszcze teleobiektywu w rozsądnych pieniądzach (dla mnie rozsądnych ) .O Z ma dla mnie plusy związane z ładowaniem przez usb, nie musze na wyjeździe sie martwić o baterie, oraz okazjonalne filmowanie .Na jakość zdjęc na d750 nie narzekam, bardziej przesiadka ze względu na nowinki techniczne oraz wydaje mi sie ze d750 będzie coraz trudniej sprzedać ,powoli zrobi sie zabytkiem, w tej chwili mam 19tys przebiegu , jeszcze można dobre pieniądze za to wziąć. Watro sie przesiadać, czy Zka nie da mi skoku jakości/wygody.

[chemik74]

19 tysięcy przebiegu to niewiele jak na ten aparat (d750), czyli, faktycznie, możesz go korzystnie sprzedać o ile znajdą się zainteresowani. Osobiście przez pewien czas używałem zarówno d750/850 jak i zetek, ale ta kombinacja się nie sprawdziła (u mnie przynajmniej).
Trzeba się trochę przestawić, z6 II jest generalnie mały i to może przeszkadzać na początku, a jeżeli dorzucisz do tego sigmę przez FTZ to cały zestaw robi się dosyć nieporęczny (przynajmniej źle wyważony).
Ja zacząłem od z6 II plus 24-200, no i po pewnym czasie okazało się, że to całkiem funkcjonalny zestaw, do wycieczek, a zwłaszcza wtedy gdy lecisz tylko z bagażem podręcznym, jak znalazł.

Z kolei @TOP67 wspominał w innym wątku, że woli d750 ze względu na pewniejszy AF w trudniejszych warunkach, więc jak widać "są plusy dodatnie i ujemne".

[Rafaello666]

Ja mam bardzo pozytywne wrażenia. Nie zgodzę się z pewniejszym AF w D750. Chyba, że to kwestia egzemplarza. Uważam, że AF w Z6II jest lata świetlne lepszy niż w D750. A na pewno celniejszy. Wnioskuję to po większej ilości ostrych zdjęć, które robię teraz. Gabarytowo, to nie jest jakaś porażająca różnica. Z6II jest mniejszy, ale wciąż, bez problemu można złożyć się do kadru przez wizjer. Zgodzę się z tym, że lustrzankowe szkła, podłączane przez FTZ trochę zaburzają równowagę, bo punkt ciężkości bardzo się przesuwa. Dobrze jest pomyśleć o jakimś natywnym szkle żeby docenić mniejszą wagę i wielkość zestawu. Natomiast, szkła, których używałem, lub używam przez FTZ, sprawują się bez zarzutu. Jedyny minus, to zdecydowanie mniejsza ilość zdjęć do zrobienia na baterii, więc warto kupić od razu dwie.

[chemik74]

Ja mam bardzo pozytywne wrażenia. Nie zgodzę się z pewniejszym AF w D750. Chyba, że to kwestia egzemplarza. Uważam, że AF w Z6II jest lata świetlne lepszy niż w D750. A na pewno celniejszy. Wnioskuję to po większej ilości ostrych zdjęć, które robię teraz. Gabarytowo, to nie jest jakaś porażająca różnica. Z6II jest mniejszy, ale wciąż, bez problemu można złożyć się do kadru przez wizjer. Zgodzę się z tym, że lustrzankowe szkła, podłączane przez FTZ trochę zaburzają równowagę, bo punkt ciężkości bardzo się przesuwa. Dobrze jest pomyśleć o jakimś natywnym szkle żeby docenić mniejszą wagę i wielkość zestawu. Natomiast, szkła, których używałem, lub używam przez FTZ, sprawują się bez zarzutu. Jedyny minus, to zdecydowanie mniejsza ilość zdjęć do zrobienia na baterii, więc warto kupić od razu dwie.

No tak, ale zdjęcie zdjęciu nierówne. Co innego ujęcia statyczne a co innego sytuacja dynamiczna, zwłaszcza gdy ze światłem krucho. Odnośnie porównania AF pomiędzy d750 a z6 II w ujęciach dynamicznych, tu musiałby się tu wypowiedzieć ktoś kto ma możliwość bezpośredniego sprawdzenia i porównania. Generalnie, zawsze znajdą się warunki, w których AF może nie wyrabiać (nawet w z9) stąd nie ma co przesadzać w żadną ze stron.
Złożyć się do kadru przez wizjer można bez problemu, ale po zainstalowaniu L-bracket jakoś pewniej mi się całość trzyma. Akumulator to rzeczywiście słaba strona, zwłaszcza jak się porówna z lustrzanką. Raczej ciężko będzie objechać cały dzień na jednym.

[TOP67]

Mam obydwa aparaty i D750 zostaje u mnie do reporterki w trudniejszych warunkach oświetleniowych i dynamicznych scenach. Tutaj niestety Z6II wymięka. Chodzi o szybkość ostrzenia, a nie pewność.

Natomiast do portretów i wyjazdów zdecydowanie lepiej sprawdza się Z6II. Na wyjazdy zabieram Nikkory Z 17-28 i 24-200. Obydwa mają filtr 67 mm (zresztą 28-75/2.8 też).

Co do baterii. Co prawda Z6II ma ładowanie przez USB, ale D750 zużywa dużo mniej prądu. Różnica jest kilkakrotna, ale zależy od ustawień i sposobu fotografowania. W serii różnica mocno spada.

[Simrider]

Ech... to wychodzi na to że nowa zabawka jest zupełnie bez sensu w moim przypadku. fotografuje w 80% w słabych warunkach oświetleniowych.
Dziekuje za podpowiedzi

[MstrG]

Ja używam Z6 i Z6II w reporterce i nie tylko. Wcześniej pracowałem na 2xD750. D750 uważam za bardzo dobre body, jednak na Zetkach pracuje mi się dużo lepiej niezależnie od warunków.

[TOP67]

Ech... to wychodzi na to że nowa zabawka jest zupełnie bez sensu w moim przypadku. fotografuje w 80% w słabych warunkach oświetleniowych.

Słabe warunki, to takie gdy bez błysku nie ma mowy o zdjęciu. Np. parkiet z tańczącymi ludźmi, oświetlonymi tylko kolorowymi ledami.

Z6II bez problemu radzi sobie tam, gdzie da się zrobić zdjęcie z ręki, nawet na ISO 12800. W dodatku w wizjerze widać jak w dzień.

[Rafaello666]

Ech... to wychodzi na to że nowa zabawka jest zupełnie bez sensu w moim przypadku. fotografuje w 80% w słabych warunkach oświetleniowych.
Dziekuje za podpowiedzi

Moim zdaniem, przy fotografii turystycznej, czy jak to zwać, będziesz zadowolony z Zetki. Najlepiej, spróbuj gdzieś wziąć to do ręki i sprawdź. Przy Zetce, w stosunku do D750 zyskujesz jeszcze użyteczny AF przez Lv, (ten w D750 jest kompletnym nieporozumieniem) i wspomagacz ostrzenia manualnego - Focus Peaking. Jeśli nie jesteś przekonany, to możesz jeszcze pomyśleć o D780. Aczkolwiek, z perspektywy mojej fotografii, często na wycieczkach po górach, już bym do lustra nie wrócił.

[Kojocisko]

Ja się zgadzam z Rafaello. Przeszedłem przez D750, D850 do Z6II. I przy mojej hobbystycznej fotografii okolicznościowej, Z6 naprawdę jest OK.
A ja np. często fotografuję treningi we wcale nie jasnych halach, psa czasie zabawy (a psa mam szybkiego) i co się da na wyjazdach.
Jakość obrazka, sprawność AF, wymiary - wszystko mi odpowiada. Dodatkowo Nikkor Z 24-200 jest dla mnie obiektywem, dla którego przy moich zastosowaniach warto było zmienić bagnet.
Teraz cieszę się, że Z8 ma wymiary D850 - nie będzie mnie kusić .
I mimo obaw, w zasadzie nie brakuje mi w moich zastosowaniach prądu. Przez półtora roku chyba raz lub dwa musiałem użyć zapasowego akumulatora.