Komputer pod zdjęcia i filmy

[Cornelson]

Cześć, czas mojego mizernego laptopka dobiega końca. Muszę coś kupić, niestety. Nie chcę iśc w koszty. Na fotografii nie zarabiam, więć chciałbym by i tak już drogie hobby nie dobiło mojego portfela. Sam w zasadzie nie wiem w jakim kierunku iść. Stacjonarny z dobrym monitorem, bdb laptop a może wystarczy dobry tablet? Liczę na Wasz głos rozsądku.

[robcio.m]

W tablet do obróbki bym nie szedł, na tanim urządzeniu tego typu ekran będzie pewnie maławy, wydajność niesatysfakcjonująca itd.
Z drugiej strony mocny tablet reklamowany jako taki dla projektantów będzie kosztował porównywanie dużo jak przenośny komputer nienajgorszej klasy. Rozwiązanie komputer stacjonarny plus dobry monitor brzmi dobrze jeśli nie potrzebujesz przenośności, w dodatku otwiera możliwości kupienia monitora dedykowanego do fotografii (pracy z kolorem) abstrahując na moment od ceny takich monitorów. Oczywiście dobry monitor można podłączyć do przenośnego komputera ale cudów nie ma i w tej samej konfiguracji sprzętowej komputer stacjonarny będzie tańszy niż przenośny bo nie ma matrycy, która stanowi cześć ceny komputera przenośnego, a wcale w wielu przypadkach nie wnosi nadzwyczajnych parametrów wyświetlania obrazu,

W kwestii używanego oprogramowania i jego wpływu na zakup komputera wiele z takich programów jak Lightroom czy Photoshop i pokrewne obecnie stworzonych jest w ten sposób, że obliczenia są wykonywane na rdzeniach kart graficznych (im lepsza karta graficzna tym sprawniejsze przetwarzanie, szybsza konwersja raw do jpeg i przyjemniejsza obróbka, dlatego warto zwrócić uwagę, na to czy komputer (niezależnie czy przenośny czy nie) posiada kartę graficzną w pełni obsługiwaną przez ulubione oprogramowanie do konwersji rawów.

Nie wiem o jakim myślisz budżecie ale ja stawiam na dobry monitor plus komp stacjonarny

[m_a_g]

Najepszy stosunek ceny do wydajności zapewni komputer stacjonarny... Na pewno nie tablet, odradzam.
Jeżeli budżetowo i wydajnie to proponuję coś w stylu Ryzen 7 + 32GB RAM + dedykowana karta graficzna, nie musi być super mocna, to nie do końca prawda ze im lepsza tym lepiej. Od pewnego poziomu to bez różnicy, problem jest tylko przy używaniu tych najtańszych zintegrowanych kart.
Najtańszy RTX z seri 3xxx / 4xxxx spokojnie da radę, ja mam w domu starego GTX 1080Ti, RTX2080Ti, i RTX 3090 - zero różnicy pomiędzy tymi kartami w PS / LR / ACR.

[RMC]

Takim złotym środkiem byłby laptop z dodatkowym monitorem. Przynajmniej mi najwygodniej się pracuje na dużym ekranie.

Mobilność laptopa (nawet kosztem mocy) często się przydaje. Jak to ma być Twój jedyny komputer to bym poszedł w tą stronę.

[Cornelson]

Być może za mało informacji podałem na wstępie. Zdjęcia i filmy to tylko hobby. Nie chcę wywalać kupę kasy na sprzęt okołofotograficzny dlatego myślałem o tablecie. Ale może macie rację i to rozwiązanie trzeba sobie odpuścić (mobilność w moim przypadku nie jest priorytetem). Co do budżetu. Nie określiłem ponieważ nie chcę zamykać się na jakieś rozwiązania. Jeżeli ma być stacjonarny to jaki monitor? Mogłby być nawet uzywany, tak myślę. Jeżeli jestem w błędzie to mnie poprawcie. Chciałbym się zamknąć w 4-5k. Nie wiem na ile to realne. Mnóstwo dylematów.

[rnieza1]

Może którys z używanych/poleasingowych Apple - iMac (z ekranem od razu) lub Mac Mini + monitor?
W tym budżecie Mac Mini i np. którys z monitorów NEC 24 lub 27 cali byłby całkiem przyjemnym zestawem.
Jeśli tylko PC i nowe - to również monitory NEC z jakimś mini PC na Ryzenie - tutaj jest trochę więcej opcji rozbudowy w późniejszym czasie.

[Kojocisko]

Szkoda, że mie ma z nami kolego Koesha, był kopalnią kompetentnych podpowiedzi w obszarze komputerów

Tak naprawdę, to jest kwestia kompromisów, na które się zdecydujesz.
I) Za 5k da się kupić uczciwego, wystarczającego laptopa. Polecam ouletowe Delle Latitude/Precision. W komplecie dostaniesz chyba najlepszą na rynku trzyletnią gwarancję NBD. Ale monitorek będzie słaby, choć używalny.
II) Jeśli laptop + monitor, to budżet na laptopa się ogranicza (będzie słabszy) i dostaniesz dużo wygodniejszą pracę na dużym ekranie, ale nadal takie sobie kolory. Ale powiedzmy sobie szczerze - hobbistycznie naprawdę się da.
III) Jakiś mały stacjonarny pecet - pewnie będzie mocniejszy niż laptop z wariantu II, i będziesz mieć monitor jak w wariancie II.

Co do wygody - wygrywa wariant II, optymalizację wygody i mocy - wariant III.

Przykład - za 3kpln może kupić Dell Inspiron (tańsza seria domowa) i5-1135G7/16 GB RAM/ Dysk SSD 512 GB Ekran 15.6" FullHD
Naprawdę da się na tym pracować i zostaje ci +/- 1500zł na nieobraźliwy monitor biurowy. 27" Dell serii U naprawdę daje radę, choć ofkoz kolory przekłamuje (u mnie stoi obok skalibrowanego Eizo).
Jakiego kupić blaszaka za 3kpln - to już inni muszą coś doradzić

[Cornelson]

Chyba zdecyduję się na komputer stacjonarny. Jeżeli obrabiam zdjęcia w lr to tylko w domu. Możecie polecić jakieś konkretne monitory, ale bez szaleństw.

[poste]

Sprawdzony choć dziś nie tani Eizo
https://graficzne.pl/p15798,nec-mult...librowany.html
Tylko nie daj się wkręcić w żadne kalibracje, selekcje, itd. Monitor wyjęty z pudełka nadaje się do używania bez jakichkolwiek czarów

[gniady]

Jeśli montaż wideo zajmuje istotną pozycję w Twoich zabawach, to nie wyobrażam sobie pracy na laptopie za 5 tysięcy. To będzie udręka. Po pierwsze mały ekran - nawet 17 cali to lipa, jeśli masz kilka ścieżek na timeline. Jeśli podepniesz zewnętrzny monitor, to pozostaje jeszcze moc komputera - jakbyś chciał obrabiać 4K (nawet FHD) na kilku ścieżkach, do tego jakaś korekcja barw, efekty itp - nerwica gwarantowana. Należy pamiętać, że procesor 3GHz w stacjonarnym to nie to samo co 3GHz w laptopie.

Co do monitora, to mam ten z linku @poste - moim zdaniem bardzo dobry do amatorskich zastosowań. Ja kupiłem tańszą wersję bez kalibracji, ale na szczęście nie było rozczarowania po porównaniu wywołanych zdjęć z obrazkiem z monitora.

Pozdrawiam