No to dlaczego ciągle jest dostępny - jako nowy - N17-55/2,8? O cenie nawet nie mówię, bo nadal jest kosmiczna, mimo 18 lat od jego premiery rynkowej.
Dla przykładu: https://www.euro.com.pl/obiektywy/ni...dx-if-ed.bhtml
Dawno już nie ma aparatów z matrycami, pod które był skrojony.
I co, też tłumaczysz to ekonomią? Bo ja nie.
Ja tłumaczę to znakomitą jakością obrazu, którą dostrzeżesz natychmiast po spojrzeniu na zdjęcie. Uczciwie trzeba dodać, że marne egzemplarze też się zdarzały, nawet w tej klasie sprzętu. Nadal jest jednak na rynku, chociaż pewnie nikt już go nie kupuje, mając przed oczyma bezlusterkową zmianę świata. Jestem bardzo ciekaw, jak wyglądałaby jego sprzedaż, gdyby na rynku były wyłącznie lustrzanki - FF i DX.
Moim zdaniem (a porównywałem dość dokładnie fotki robione jednym i drugim obiektywem) z "próby ognia i wody" N17-55 wychodzi zwycięsko i nie musi się niczego wstydzić. Mając te dwa obiektywy, jednego (16-80) bez żalu się pozbyłem, a 17-55 pracuje jako ten wół roboczy - niemal do wszystkiego.
Kurcze, obiecywałem, że nie wdam się w polemiki, a tu masz! Ale niech będzie, że każda liszka swój ogonek chwali...
Szukaj
Skontaktuj się z nami