Witam ponownie.
tytułem wstępu: MJU ii piękny aparat ale nie dla mnie, nic na siłę, jeśli coś przeszkadza, nie potrzeba się męczyć i po przemyśleniach zmieniam tok myślenia co do kompaktu, a dlaczego to opiszę.
W tym tygodniu zamówiłem przez OLX Pentax ist, "przyszedł" wczoraj, wygląd piękny, lekki, nie widzać oznak zniszczeń, aż oko się cieszyło,szkoda, że w latach jak był produkowany to człowiek nie widział nawet na zdjęciach takich aparatów, jak wziąłem aparat do ręki to od razu przypadł mnie do gustu, wsadziłem baterie, poustawiałem, wsadziłem film, pierwsze testy w domu z balkonu, a tu klops, nie chce robić zdjęc, niby AF pracuje, ale zdjęć nie chce robi, zmieniałem położenie obiektywu do obiektów, o zrobił zdjęcie, gość mówił, iż nie używał go przez cztery lata, pomyślałem może styki zaśniedziały, jak to się mówi - narząc nie używany zanika - i tak kilkanaście razy, następne zdjęcie, ta przez godzinę, co się okazało, wadliwie działa AF, nie ostrzył poprawnie dlatego nie chciał robić zdjęć, zadwoniłem do sprzedawcy, opowiedziałem o wszystkim, nie miał pretensji, nawet go nie sprawdzał przed wystawieniem na OLX, ale bardzo miły gość i odesłałem paczkę do niego. Na OLX podałem, iż aparat jest uszkodzony i go odsyłam do sprzedawcy. olx przyjął zgłoszenie. Bedę pamiętał jak go miałem ręcach, aparat wspaniały, żal dupe ściska, że niesprawny. Dzwoniłem w między czasie do serwisów w Warszwie i Krakowie w celu naprawy - odpowiedź - nikt w Polsce takiej naprawy nie wykona.
I teraz przechodząc do obecnego stanu, co do aparatu to musi mieć AF, preselekcje czasu i przysłony, manual, stosunkowo lekki i oczywiście automatykę, ale po takim zdarzeniu, czy istnieją analogi, które dzisiaj w serwisach naprawią, szukanie trwa nadal. Proszę o sugestie i porady - jaki wybór ?
Szukaj
Skontaktuj się z nami