W nieskompresowanych RAWach?
Szukaj
W nieskompresowanych RAWach?
Dlaczego w nieskompresowanych? W systemie Nikona mamy możliwość zapisu w kompresji bezstratnej. Wiele osób jak słyszy kompresja to traktuje to jak jpg, że musi być strata. Nie musi. Skompresowane bezstratnie RAWy nie są niestety jakoś bardzo małe. Pewnie się nie da, taka kompresja juz byłaby stratna. I taka jest też do wyboru u Nikona. Nie wiem jak aktualnie jest w Canonie, (w Sony w ogóle nie wiem), ale kiedyś w C nie było opcji kompresji bezstratnej. Były albo niekompresowane, albo kompresowane stratnie. Za to u Canona szybciej były sRAW i mRAW, ale to zupełnie inna sprawa.
Ostatnio edytowane przez Jacek_Z ; 18-01-2023 o 00:10
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Bo A1 klepie te swoje 30 fps tylko w skompresowanych rawkach.
@g69 dla Z9 jest tak:
20 fps - NEFy
30 fps - .jpg full res
120 fps - .jpg 11 mpix.
Wszystko z pomiarem AF/AE.
W Sony tak samo jak w Nikonie, masz do wyboru RAW nieskompresowane, skompresowane bezstratnie, i skompresowane stratnie. Przynajmniej w nowszych aparatach. W tych kilkuletnich opcje są tylko albo brak kompresji, albo kompresja stratna.
W Canonie jest na razie tylko RAW (czyli nieskompresowany format) i CRAW (kompresja stratna, połowa wielkości normalnego RAW).
- - - - kolejny post - - - - - -
W skompresowanych bezstratnie, czyli dla mnie to zaleta, a nie wada.
Marcin
Aktualnie: Nikon Z9, Z8, Z7II, Sony A1, A7RV, A7RIII, Canon R5, Olympus M1X, OM-1, E-M5 MK III Poprzednio: Canon 1Ds, 1D MK III, 10D, 20D, 40D, 50D, 70D, 7D, 6D, 5D MK IV, EOS R, Sony Nex 5, A6000, A6500, A7 MK II, Fuji X-T4, Panasonic G9
No nie, masz rację. Jednak stratnie. Nie zwróciłem uwagi, po zakupie ustawiłem aparat na RAW i tyle. Domyślne ustawienie jest stratne.
Z tego wynika że wszystkie zdjęcia jakie do tej pory zrobiłem tym aparatem i wrzucałem tu na forum zostały wykonane jako stratny RAW, bo 30fps używam notorycznie.
Jak widać nie ma pomiędzy tymi formatami zauważalnej różnicy, to nie JPG, pliki ważą i tak po 40MB od sztuki.
Marcin
Aktualnie: Nikon Z9, Z8, Z7II, Sony A1, A7RV, A7RIII, Canon R5, Olympus M1X, OM-1, E-M5 MK III Poprzednio: Canon 1Ds, 1D MK III, 10D, 20D, 40D, 50D, 70D, 7D, 6D, 5D MK IV, EOS R, Sony Nex 5, A6000, A6500, A7 MK II, Fuji X-T4, Panasonic G9
Nie ma znaczenia ile jaki aparat potrafi klepać, ale ile z tego zdjęć będzie ostrych. Niewątpliwie zaletą Z9 jest to (o ile to prawda), że potrafi z każdym szkłem wyzwolić migawkę (której nie ma, wiem ) 120 razy na sekundę, ale wolniejsze szkła po prostu mają za słabe silniki by nadążyć za taką sieczką. I nie ustawią ostrości na każdym zdjęciu. Kiedyś widziałem jak się chwalili w jakiejś kamerze która robiła 4K/120, że można wyciąć każdą klatkę z filmu i zapisać ją w formie zdjęcia (właściwie każda klatka nią jest). Czyli tak naprawdę każda kamera 4k/120 to potrafi. To nie to samo co Nikon, bo on od razu zapisuje te fotki na karcie, ale zdaje się, że jest już taki soft, który w tym pomaga. Nie oznacza to jednak, że każda fotka będzie ostra i obawiam się, że nawet Z9 tego nie gwarantuje. Z tego co kojarzę to jakaś kamera RED potrafi już strzelać 4K/240 ale to nie znaczy, że jest lepsza w chwytaniu szybkiej akcji od Z9 czy A1. Tak tylko rzucam inne światło na te cyferki. Wiadomo, że te szybkie serie to fajny ficzer dla ptasiarzy czy focących akcję. Tego nie podważam.
Jop. I żeby to nadrobić, wypuszczają 400/2.8 i 600/4, które generują na tyle silne promieniowanie EM, że jest wstanie zagrozić rozrusznikom serca i innym sprzętom medycznym. ¯\_(ツ)_/¯
PS. Jeśli dobrze pamiętam, Z9 też ma opcje wyciągania klatek z filmów. 4k i 8k.
Edycja:
Oczywiście chodzi o ten dopisek:
Jest w instrukcjach 400/2.8, 600/4, 800/6.3 oraz 70-200/2.8.
Ostatnio edytowane przez OjTam ; 18-01-2023 o 00:52
Nie uwzględniasz jednego. Załóżmy, że fotografowany obiekt sie przybliża, z 10 m do 4 m w ciągu 0,5 s. Przesunie się w takim samym czasie, w 0,5 s, bez różnicy ile fps ma aparat. Obiektyw też musi przeogniskować z 10 m do 4 m w 0,5s. To nie szybkość obiektywu jest problemem. Przy 120 fps obiektyw nie musi sie przesuwać szybciej niż przy 10 fps. To tylko zdjęcia sa robione "gęściej".
Moje systemy: Nikon F i Z, Hasselblad, Leica, Pentax, Rolleiflex, FKD Zenity, Praktiki, ruskie dalmierze i około 30 szkiełek.
Ale jako inżynier zapomniałeś o jednej podstawowej rzeczy, to jest prędkości maksymalnej vs. prędkość średnia. Przecież to nie jest jeden ciągły ruch bez zatrzymywania gdzie gdzie aparat robi zdjęcia przy poruszających się soczewkach.
Owszem, średnia prędkość przesuwu jest taka sama niezależnie od fps. Natomiast - i tu używam Twoich przykładowych danych - przy 10 fps obiektyw na wybranym odcinku w ciągu tego 0.5s zatrzymuje się tylko 5 razy.
Potwierdza ostrość. Aparat robi zdjęcie. Silnik przesuwa dalej obiektyw.
Przy 120 fps, przez te 0.5 sekundy obiektyw przesuwa soczewki 60 razy. Rozpędza je i zatrzymuje do zera. I tak od nowa. 60 cykli start - stop w tym samy czasie.
Politechnikę kończyłem dawno temu ale wiem na pewno że w związku z tym silnik AF dla obiektywu obsługującego wyższe FPS musi być zdecydowanie mocniejszy aby być w stanie czegoś takiego dokonać.
W końcu gdyby robić wyścig na odcinku kilometra pomiędzy małym fiatem a bolidem F1, gdzie mały fiat rozpędza się i jedzie (1fps) , a bolid musi rozpędzić się do 300KM /h i zatrzymać 120 razy trasie (120 fps), to raczej wygrałby mały fiat...pomimo tego że miał silnik 20KM czy ile tam, a nie 800KM jak w F1.
Marcin
Aktualnie: Nikon Z9, Z8, Z7II, Sony A1, A7RV, A7RIII, Canon R5, Olympus M1X, OM-1, E-M5 MK III Poprzednio: Canon 1Ds, 1D MK III, 10D, 20D, 40D, 50D, 70D, 7D, 6D, 5D MK IV, EOS R, Sony Nex 5, A6000, A6500, A7 MK II, Fuji X-T4, Panasonic G9
Skontaktuj się z nami