Dzień dobry,
W spadku po kuzynie dostałem pełnoklatkową Sigmę DC 70-200 1:2,8 D APO EX. Obiektyw działa, jest ergonomiczny i mi się podoba, ale wewnątrz na soczewkach ma jakieś wykwity i "pajączki". Co jak sadzę ma duży wpływ na jakość zdjęć. Podejrzewam, że był zalany. Czytałem, że te modele generalnie nie są szczelne i lepiej unikać pracy w deszczu. Ale dostałem to co dostałem i mogę używać tak jak jest, sprzedać tak jak jest, albo próbować naprawić. Mój post dotyczy opcji naprawy.
Wysłałem do sigma-foto.pl zdjęcia tego co widać w środku. Odpisali, że koszt naprawy jest porównywalny z ceną nowego obiektywu. Zakładam, że wycenili wymianę soczewek na nowe i rozumiem, że taka operacja nie ma sensu finansowego. Ale zastanawiam się czy jest opcja wyczyszczenia tych soczewek. I czy polecilibyście serwis który mógłbym o to zapytać. Założyłem że demontaż, wyczyszczenie soczewek, montaż i kalibracja będzie tańsza niż wymiana soczewek na nowe, ale to założenie wcale nie musi być prawdziwe. Poza tym po czyszczeniu szlag może trafić powłoki na soczewkach. Co o tym myślicie?
Nie załączę zdjęć obiektywu, bo właśnie padło moje stare body. Kupię nowe, to podeślę.
Pozdrawiam,
Adam
Szukaj
Skontaktuj się z nami