Zabawa w RAWki 29/2022

[notdot]

ciekawe czy inni będą mieli podobne zdanie

wczoraj przysiadłem i mam podobne zdanie, trochę się namęczyłem, co z tego wyjdzie, nie wiem, jeszcze dziś popatrzę na to świeżym okiem, a może nawet 4 i będę wysyłał

[bogdi64]

A to zupełnie inna sprawa, mi się efekt bardzo podoba xD
Te zetki nie są takie zle jednak xD

wczoraj nabyłem drogą kupna nikona d90 , też nie jest taki zły

[paparapa]

Muszę prazyznać, że namachałem się z tym RAWkiem.
Ale kurcze... na prawde warto było

A to zupełnie inna sprawa, mi się efekt bardzo podoba xD
Te zetki nie są takie zle jednak xD

Bo to całkiem fajna puszka. Owszem ma swoje słabsze strony, ale ma zdecydowanie więcej zalet. Mam porównanie na bieżąco do starszych luster D610 czy D500 i w normalny słoneczny dzień wielkiej różnicy nie ma.
Lepsza strona tej puszki daje o sobie znać gdy zaczyna się deficyt światłą. Daje to naprawdę duże możliwości w edycji. Ja jestem szczególnie zadowolony bo dźwigam mniej o 2 kg. Statyw pozostaje w aucie i czeka na wybitnie trudne sceny.
Jeszcze fajniejszy jest Z7. Szumy ciut większe, ale obrazek na monitorze 4K.... Powrót do rozdzielczości forumowej bardzo boli.

Zastanawiam się jeszcze. Wczoraj przysiadłem i jeszcze sobie oglądam, od czasu, do czasu.

Ty znasz ten sensor, więc wiesz że można poprawki robić w nieskończoność. Tylko trzeba wiedzieć kiedy się zatrzymać! To właśnie jedno z przekleństw tej puszki.

wczoraj przysiadłem i mam podobne zdanie, trochę się namęczyłem, co z tego wyjdzie, nie wiem, jeszcze dziś popatrzę na to świeżym okiem, a może nawet 4 i będę wysyłał

Masz czas, nie spiesz się. Najważniejsze cieszyć się z efektów.

wczoraj nabyłem drogą kupna nikona d90 , też nie jest taki zły

A co będziesz nim robił?
Mój D300, bo to chyba wersja pro tego konceptu.
Więc jak biorę go do ręki z jakimś zacniejszym szkłem pokroju T15-30, chce mi wyrwać rękę ze stawu barkowego.


Fajnie że RAWek dał odrobinę zadowolenia.
Tych co się jeszcze nie zdecydowali, gorąco zachęcam do zmierzenia się z tym obrazkiem z Zaanse Schans.


Obawy tych których wystraszyła ciemnica na fotce i odpuścili, może przekona poniższy obrazek, że diabeł nie jest wcale taki straszny i warto spróbować.
Matryca z Z6 jest litościwa i chętną do współpracy.





Oczywiście wrzucam to w formie żartu, tak dla podtrzymania razgaworu. Aby palce kierownika mogły trochę odpocząć od pisania. Przynajmniej tu.

[bogdi64]

Więc jak biorę go do ręki z jakimś zacniejszym szkłem pokroju T15-30, chce mi wyrwać rękę ze stawu barkowego. - jestem wychowany na F4s, wszystko co później to lekkie zabawki , a D90 to spacerowa puszka dziś za "grosze", pamiątkę z wyjazdu zawsze zrobi

[Rafaello666]

Ty znasz ten sensor, więc wiesz że można poprawki robić w nieskończoność. Tylko trzeba wiedzieć kiedy się zatrzymać! To właśnie jedno z przekleństw tej puszki. :mrgreen

Sensor znam, natomiast fotka trochę trudna. Niby banalny widoczek ale mocno niedoświetlony, co wygenerowało spory szum. Zastanawiam się też nad kadrowaniem. Mam już jakąś obróbkę gotową, tylko popatrzę na nią jeszcze ze dwa razy, zanim wrzucę. Często działam impulsywnie i chcę zdjęcie szybko wrzucić (głównie dotyczy to mojej strony na fb), a potem łapię się na tym, że nie dopatrzyłem jakiejś plamki na matrycy, czy ogólnie coś tam mi przeszkadza. ostatnio staram się walczyć z silnym pragnieniem pokazania swoich prac natychmiast, bo oglądając na drugi dzień widzę je trochę inaczej

[crusiek]

Ja już z tego wyrosłem, choć to w sumie zależy od dnia i tego co na zdjęciu, jak jest fajny plener, to również Kmicic mi się włącza

Zazwyczaj jednak po powrocie, powiedzmy kilka dni później, wprowadzam lepsze poprawki niż na gorąco... albo tak mi się tylko wydaje.

[Rafaello666]

Ja już z tego wyrosłem, choć to w sumie zależy od dnia i tego co na zdjęciu, jak jest fajny plener, to również Kmicic mi się włącza

Zazwyczaj jednak po powrocie, powiedzmy kilka dni później, wprowadzam lepsze poprawki niż na gorąco... albo tak mi się tylko wydaje.

Staram się, ale "cierpliwy" nie mam na żadne imię...

[paparapa]

Więc jak biorę go do ręki z jakimś zacniejszym szkłem pokroju T15-30, chce mi wyrwać rękę ze stawu barkowego. - jestem wychowany na F4s, wszystko co później to lekkie zabawki , a D90 to spacerowa puszka dziś za "grosze", pamiątkę z wyjazdu zawsze zrobi

F4 to zacny sprzęt, ale D300 waży tylko 200 gramów mniej. Z powyższym tamronem to 2kg. Po całym dniu z takim klockiem w ręku.....
A D90 waży kolejne 200 gramów mniej. To że kiedyś chciało mi się po Taterkach targać Practrikę BC1 plus kilka szkieł wraz z moim ulubionym Pentaconem 300/4. Nie znaczy że zrobiłbym to teraz .
Jestem teraz o wiele bardziej wygodny ... i delikatny.

Sensor znam, natomiast fotka trochę trudna. Niby banalny widoczek ale mocno niedoświetlony, co wygenerowało spory szum. Zastanawiam się też nad kadrowaniem. Mam już jakąś obróbkę gotową, tylko popatrzę na nią jeszcze ze dwa razy, zanim wrzucę. Często działam impulsywnie i chcę zdjęcie szybko wrzucić (głównie dotyczy to mojej strony na fb), a potem łapię się na tym, że nie dopatrzyłem jakiejś plamki na matrycy, czy ogólnie coś tam mi przeszkadza. ostatnio staram się walczyć z silnym pragnieniem pokazania swoich prac natychmiast, bo oglądając na drugi dzień widzę je trochę inaczej

Nie chciałem zaproponować łatwej fotki.
Zdjęcie jest naświetlone na światła. Więc ten istotny element zdjęcia nie został zdegradowany zbyt pochopną ekspozycją. Problemem jest odpowiednie "odtworzenie" całej reszty, aby pozostawić choć odrobinę klimatu i naturalności. Łatwe to nie jest, ale to są RAWki.
To nie są duże szumy. Szumy to są w tym co wyprodukował MFT. Gdybym podesłał to zdjęcie do konkursu, to zapewne zostałbym na odległość, czyli po nowemu zdalnie zlinczowany. Z7 "szumowo " w takich warunkach jest słabszy od Z6. Z tego powodu zdecydowałem się na fotę z Z6.

Ja już z tego wyrosłem, choć to w sumie zależy od dnia i tego co na zdjęciu, jak jest fajny plener, to również Kmicic mi się włącza

Zazwyczaj jednak po powrocie, powiedzmy kilka dni później, wprowadzam lepsze poprawki niż na gorąco... albo tak mi się tylko wydaje.

Bo to stara prawda jak świat, że gorąca głowa nie służy dobremu działaniu.
Cieszy mnie że nie tylko ja cierpię na tą przypadłość szalonego umysłu.
Fotka musi swoje odleżeć, a i na raz też nie da się jej fajnie zrobić.

[crusiek]

Dobry wieczór, na skrzynce mamy aktualnie siedem prac
Zapraszam

[Rafaello666]

Powinno coś przyrosnąć. Obywatelski obowiązek spełniony