Cześć! Od jakiegoś czasu użytkuję Z6II i zauważam dziwny problem. Co jakiś czas zaczyna wariować czujnik zbliżeniowy oka. Tzn. Przy zbliżaniu oka wyłącza ekran, natomiast nie zawsze włącza po odsunięciu oka. Po wyłączeniu i włączeniu aparatu wszystko jest ok, do momentu przyłożenia oka. Potem znowu się kaszani. Pomaga przetarcie patyczkiem do uszu, ale jest to mocno dziwne, bo czujnik na pewno nie jest zabrudzony. Być może trafi na niego jakiś drobny kurz, ale nic wielkiego. Aparat jest użytkowany w normalnych warunkach, jak każdy poprzedni, który miałem. Zastanawiam się nad wysyłką do serwisu, natomiast usterka występuje dość rzadko (ostatnio zdarzyło mi się drugi raz od sierpnia) i obawiam się, że stracę czas, a aparat wróci jako sprawny.
Wrzucam temat z pytaniem czy ktoś z użytkowników spotkał się z takim problemem w swojej Zetce i czy, rozwiązywał go poprzez wysyłkę do serwisu Nikona?
Szukaj
Skontaktuj się z nami