No muchomorów ostatnimi laty jakoś nie napotykam, a jeśli napotykam to bezaparatowo.
Z tym że wsio pokazywane to zasadniczo przy okazji przejażdżek / dojazdów.
Parę tu pokazanych było robionych na 50mm, zatem pierścienie do Heliosa zbędne chyba? Nie wnikałem w temat, ale chyba tego właśnie nie ma (pomiaru na starociach).
Mam praktycznie żadne doświadczenie z manualami, ale wydaje mi się, że równie ważne jak zakręcony bokeh obiektywu jest złapanie odpowiedniego tła, z wyraźnymi świetlistościami; dopiero wtedy tło ożywa.
To samo na dwóch przysłonach.
10.
11.
Szukaj
Skontaktuj się z nami