Ano masz rację. Nie rozumiesz (czasami) co się tu pisze. Nie rozumiesz, że moja wypowiedź nie dotyczyła Twoich wypowiedzi. Nie rozumiesz, że akurat była aprobatą pewnych ingerencji w zdjęcie, co akurat jest zgodne z ogólną wymową Twoich wpisów w tym wątku. Nie rozumiesz też, że plama na matrycy NIE JEST częścią fotografowanwj sceny, a tylko zakłóceniem lub "awarią" sprzętu. Fotografowaną sceną jest np. twarz kobiety, na której w rzeczywistości NIE MA plamy. Plama jest na matrycy, bo właściciel aparatu jest niechlujem , i taką plamę trzeba bezwględnie usunąć ze zdjęcia.
Szukaj
Skontaktuj się z nami