Close

Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 73
  1. #11

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    ...To jest akurat bardzo proste. Bierzesz aparat, szukasz w menu opcji "Wielokrotna ekspozycja", ustawiasz ilość zdjęć i inne parametry, po czym kilka razy kadrujesz i naciskasz spust. Otrzymujesz zdjęcie, które jest właśnie wielokrotną ekspozycją. Tak było w analogach, tak jest w cyfrze, a jedynym problemem jest to, że taka wielokrotna ekspozycja, nie jest odpowiednikiem sklejanek w PS-ie.
    Czyli kilka kadrów (naświetleń) jest przekształcane w jedno zdjęcie za pomocą magii, a nie poprzez ich sklejanie?

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    Dla mnie bardzo wyraźną granicą pomiędzy zdjęciem, a grafiką komputerową jest zmiana treści kadru, czyli sklejanie, wklejanie, domalowywanie, usuwanie elementów....
    Czyli usunięcie (wystemplowanie) brudów na matrycy lub na obiektywie powoduje, iż zdjęcie przestaje być zdjęciem, a staje się grafiką komputerową?
    Wiesz o tym, iż nazwy (i ikonki) poleceń w PS dokładnie odpowiadają nazwom narzędzi używanych w ciemni, tak by fotografowie mogli łatwiej w obsłudze softu się odnaleźć?
    "...Kto zagląda pod powierzchnię, czyni to na własną odpowiedzialność..."
    http://commons.wikimedia.org/wiki/Windmill
    Pstrykoaparat + obiektywy + okulary korekcyjne -10.5 dioptrii.
    "Don Kichote to zły człowiek był..."

  2. #12

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    Naprawdę chcesz o tym podyskutować?
    Dawaj kawalerze, może się czegoś ciekawego dowiem przy okazji wyprowadzając mnie z błędu jeżeli w takim tkwię

    Co do grafik komputerowych... czyli ci wszyscy astrofotografowie powinni zmienić nazewnictwo na astromagikografikofotografowie? W takim razie teleskop Hubble'a to nie "aparat" tylko przenośny sprzęt do tworzenia grafiki komputerowej... dobrze to rozumiem?
    Prywatnie: Z6 || N14-30/4s || N24-120/4s || N40/2 || N85/1.8s || SB-600 || YN560
    Służbowo: R6 || T24-70/2.8 G2 || C70-200mm f/2.8L IS III USM

    ZAJRZYJ I WEŹ UDZIAŁ:
    >>RAWki<=>ZADANIA TEMATYCZNE<=>FOTOGRAFIA MIESIĄCA<<

  3. #13

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez spiritus Zobacz posta
    Pomijając fakt, że "aparat analogowy" to błędna nazwa potoczna ponieważ nie występuje tam żaden sygnał analogowy... ot urządzenie mechaniczne.
    coś pomieszałeś, owszem urządzenie mechaniczne ale aparat analogowy rejestruje analogowy sygnał optyczny na światłoczułej błonie
    przy czym sygnał analogowy czyli ciągły bez przetwarzania na sygnał elektryczny
    więc twój argument się nie sprawdził
    możliwe, że się nie znam a monitor mam słaby

  4. #14

    Domyślnie

    Co dla kogo jest analogowe a co nie jest to w tym przypadku raczej sprawa umowna. Ja tam na kliszy ciąglości nie widzę, tylko całą masę punkcików zwanych ziarnem. Nie widzę też problemów z zapisem informacji cyfrowych na kliszy np. sfotografowanie kodu QR. Dodatkowo aparat cyfrowy też rejestruje taki sam jak to nazwałeś "analogowy sygnał optyczny" tylko w formie cyfrowej.
    Można też iść jeszcze dalej i zapytać czy zdjęcie zarejestrowane na kliszy i zeskanowane jest zdjęciem cyfrowym czy analogowym?
    Odnośnie grafika czy zdjęcie też można purystom zadać pytanie, co myślą o podręcznikach fotografii sprzed 100-tu lat gdzie nestorzy fotografii uczyli o korekcji zdjęć pod powiększalnikiem i w czasie obróbki w kuwetach.
    Pytania można mnożyć, ale po co?
    D500, S17-50/2.8, T150-600, N10-24,

  5. #15

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mmluty Zobacz posta
    Co dla kogo jest analogowe a co nie jest to w tym przypadku raczej sprawa umowna. Ja tam na kliszy ciąglości nie widzę, tylko całą masę punkcików zwanych ziarnem. Nie widzę też problemów z zapisem informacji cyfrowych na kliszy np. sfotografowanie kodu QR. Dodatkowo aparat cyfrowy też rejestruje taki sam jak to nazwałeś "analogowy sygnał optyczny" tylko w formie cyfrowej.
    Można też iść jeszcze dalej i zapytać czy zdjęcie zarejestrowane na kliszy i zeskanowane jest zdjęciem cyfrowym czy analogowym?
    Odnośnie grafika czy zdjęcie też można purystom zadać pytanie, co myślą o podręcznikach fotografii sprzed stu lat gdzie nestorzy fotografii uczyli o korekcji zdjęć pod powiększalnikiem i w czasie obróbki w kuwetach.
    Pytania można mnożyć, ale po co?

    Coby forum nie umarło...
    Ostatnio edytowane przez ekonet ; 11-05-2022 o 22:54

  6. #16

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mmluty Zobacz posta
    Co dla kogo jest analogowe a co nie jest to w tym przypadku raczej sprawa umowna. Ja tam na kliszy ciąglości nie widzę, tylko całą masę punkcików zwanych ziarnem.
    przeczytaj co napisałem, bo to że jest ziarno nie ma znaczenia, chodzi o:
    przy czym sygnał analogowy czyli ciągły bez przetwarzania na sygnał elektryczny
    możliwe, że się nie znam a monitor mam słaby

  7. #17

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JK Zobacz posta
    Dla mnie bardzo wyraźną granicą pomiędzy zdjęciem, a grafiką komputerową jest zmiana treści kadru, czyli sklejanie, wklejanie, domalowywanie, usuwanie elementów. Takie cuda, jak rozciąganie szczytów górskich (tak, tak, takie coś też widziałem) żeby poprawić kompozycję, czy usuwanie drzew, albo budynków, bo przeszkadzają, to już jednak duża przesada. To już nie są zdjęcia, tylko grafika komputerowa, do której oczywiście każdy ma prawo, jeśli umie to zrobić dobrze i ma odwagę właściwie to nazwać. O takich sprawach jak bardzo mocne (czasem zbyt mocne) korekty jasności, kontrastu, koloru, balansu bieli, czy nawet HDR można oczywiście dyskutować. Tu czasem trudno wyznaczyć jednoznaczne granice bez odwoływania się do pojęcia dobrego smaku, ale czasem niestety idzie to tak daleko, że wykracza poza to, co jeszcze można nazywać korektą. A wszelkie "sklejanki" i inne "malunki", moim zdaniem, wykraczają poza to, co można nazwać zdjęciem. Nie jest to tylko moja opinia i nie jestem tu zbyt ortodoksyjny. Wystarczy poczytać regulaminy wielu konkursów, żeby zauważyć, że moje podejście wcale nie jest bardzo radykalne. Jestem zdania, że użycie określenia grafika komputerowa, w wielu przypadkach rozwiązuje takie problemy. Kłopot tylko w tym, że wielu autorów takich obrazów, z niewiadomych przyczyn, boi się przyznać do tego, że prezentuje grafikę komputerowa, a nie zdjęcie.

    - - - - kolejny post - - - - - -


    Naprawdę chcesz o tym podyskutować?


    Ortodoksyjny to mało powiedziane, mnie się nasuwa inne słowo ale przemilczę
    Trzy sprawy, bo ktoś jeszcze sobie pomyśli że wiesz o czym piszesz, a nie można dopuścić do takiej pomyłki:

    1.
    Obejrzyj sobie to: https://www.youtube.com/watch?v=Mh3LTBRNek4
    Nawet podczas drugiej wojny światowej w obozie koncentracyjnym ten FOTOGRAF dokonywał jeszcze na kliszy retuszu, ołówkiem.
    Odmawiasz temu człowiekowi bycia fotografem? Twoim zdaniem to grafik?
    On sam przyznaje że ingerował w treść kadru.
    Co w takim razie?

    Domyślam się że nie zarabiasz na fotografii, bo żaden fotograf który odmawia retuszu klientowi nie utrzyma się na rynku obecnie.
    Jeżeli natomiast zarabiasz, to chyba jesteś hipokrytą, bo nie wierzę abyś nie stosował retuszu.
    Fotograf ślubny który który usuwa pryszcze pannie młodej to grafik Twoim zdaniem?
    A ja głupi byłem u fotografa - tfu, grafika - w Poznaniu w zeszłym roku zrobić sobie zdjęcie do dowodu osobistego, i ten fotograf - tfu, grafik komputerowy znaczy - za dodatkowe 10 zł występował mi plaster z brody bo zacząłem się tego dnia rano przy goleniu.
    Teraz sobie myślę że szkoda że w ogóle się fatygowałem i z domu wychodziłem, przecież skoro to grafik był a nie fotograf to mógł mnie po prostu namalować w PS, tak bez aparatu

    2.
    Zgodnie z Twoją własną definicją każde zdjęcie cyfrowe jest grafiką.
    Nie ma czegoś takiego jak "niezmieniona treść kadru".
    Nawet plik RAW to nie zdjęcie, to tylko cyfrowy zapis wartości potencjałów elektrycznych komórek na matrycy, którego nie można przecież zobaczyć.
    To co można zobaczyć to to efekt działania oprogramowania które ktoś napisał.
    Nawet nie ruszając żadnych suwaków nie widzimy oryginalnego zdjęcia bo aparat cyfrowy nie rejestruje przecież obrazu bezpośrednio, a to co widać tylko jego interpretację przez oprogramowanie.
    W końcu to czy zdjęcie jest jasne czy ciemne, nasycone czy nie, jakie są na nim kolory - to wszystko to zmiana treści kadru.

    3.
    Moje zdjęcie księżyca tak naprawdę to mniejsza manipulacja obrazem niż usunięcie komuś pryszcza z nosa. Gdyby istniał aparat z matrycą o dynamice tonalnej 50 EV czy ile jest tam niezbędne, to można by tego typu zdjęcie zrobić jedną klatką bez obróbki.
    Wyjdź kiedyś w czasie pełni i spójrz w niebo - widać księżyc i gwiazdy.
    Nie narysowałem ani księżyca, ani gwiazd, zrobiłem natomiast kilka zdjęć, które przetworzyłem i uzyskałem interesujący mnie efekt końcowy w postaci zaprezentowanej tu na forum FOTOGRAFII.
    Parafrazująć to co napisałeś w innym temacie o bezluterkowcach / lustrzankach, poczekaj 10 lat zobaczymy czy zostanie ktoś jeszcze kto podziela Twoje ortodoksyjne poglądy w tej sprawie
    Ostatnio edytowane przez m_a_g ; 24-04-2022 o 23:27
    Marcin
    Aktualnie: Nikon Z9, Z8, Z7II, Sony A1, A7RV, A7RIII, Canon R5, Olympus M1X, OM-1, E-M5 MK III Poprzednio: Canon 1Ds, 1D MK III, 10D, 20D, 40D, 50D, 70D, 7D, 6D, 5D MK IV, EOS R, Sony Nex 5, A6000, A6500, A7 MK II, Fuji X-T4, Panasonic G9

  8. #18

    Domyślnie

    Temat ciekawy, trochę zboczyliśmy z torów i chyba warto by było wydzielić nowy wątek... a tu zostawić temat główny.
    Jak to zwykle bywa w podobnych dyskusjach może zacząć się wyzywanie od głupków, debili... i innych takich.
    Więc proszę i jednocześnie upominam o zachowanie spokoju i kultury wypowiedzi.

    Jutro jak znajdę chwilę to wydzielę odpowiednio wątek poboczny jaki się tu rozwinął.
    Prywatnie: Z6 || N14-30/4s || N24-120/4s || N40/2 || N85/1.8s || SB-600 || YN560
    Służbowo: R6 || T24-70/2.8 G2 || C70-200mm f/2.8L IS III USM

    ZAJRZYJ I WEŹ UDZIAŁ:
    >>RAWki<=>ZADANIA TEMATYCZNE<=>FOTOGRAFIA MIESIĄCA<<

  9. #19

    Domyślnie

    Z mojej strony zapewniam że żadnego wyzywania od niczego nie będzie, i zresztą nie mam zamiaru dalej dyskutować w temacie bo jutro poniedziałek, trzeba iść do biura, a w ogóle to wolę robić zdjęcia
    Pozdrawiam serdecznie.
    Marcin
    Aktualnie: Nikon Z9, Z8, Z7II, Sony A1, A7RV, A7RIII, Canon R5, Olympus M1X, OM-1, E-M5 MK III Poprzednio: Canon 1Ds, 1D MK III, 10D, 20D, 40D, 50D, 70D, 7D, 6D, 5D MK IV, EOS R, Sony Nex 5, A6000, A6500, A7 MK II, Fuji X-T4, Panasonic G9

  10. #20

    Domyślnie

    Myślę, że wydzielenia/założenie wątku na ten temat jest dobrym pomysłem. A dlaczego dobrym? Bo czasem warto sobie zdawać sprawę z możliwych konsekwencji nieprzemyślanych działań. Proponuję zacząć od wpisania w Google zapytania "Fotografia a fałszerstwo". Odpowiedzi będzie dużo i myślę, że warto je przeczytać, bo czasem można mieć kłopoty, o których nie zawsze myślimy. Jeśli swój "obrazek" nazwiemy grafiką, fotomontażem, czy nawet własna wizją rzeczywistości i jednoznacznie to napiszemy, to nic nam nie grozi i nikomu nie powinniśmy się narazić, bo wszystko jest tu jasne. Tak jak każdy malarz, czy grafik może tworzyć obrazy jakie chce, tak każdy z nas również może takie obrazy tworzyć. Problem polega na tym, że termin zdjęcie (fotografia) zakłada, że jest to obraz rzeczywistości, a nie nasza nieskrępowana wizja. Tworzenie i prezentacja modyfikowanych zdjęć może już być rozumiana zupełnie inaczej niż tworzenie własnych obrazów, które zdjęciami nie są. Jak poczytacie te artykuły na temat fałszerstw w fotografii, to możecie dojść do wniosku, że to może ocierać się nawet o Kodeks Karny. Poczytajcie to zrozumiecie dlaczego.

    Cytat Zamieszczone przez m_a_g Zobacz posta
    ....... Moje zdjęcie księżyca tak naprawdę to mniejsza manipulacja obrazem niż usunięcie komuś pryszcza z nosa. Gdyby istniał aparat z matrycą o dynamice tonalnej 50 EV czy ile jest tam niezbędne, to można by tego typu zdjęcie zrobić jedną klatką bez obróbki.
    Wyjdź kiedyś w czasie pełni i spójrz w niebo - widać księżyc i gwiazdy.
    Nie narysowałem ani księżyca, ani gwiazd, zrobiłem natomiast kilka zdjęć, które przetworzyłem i uzyskałem interesujący mnie efekt końcowy w postaci zaprezentowanej tu na forum FOTOGRAFII. .....
    Napisałeś tu, że to nie jest zdjęcie, tylko manipulacja. Dla mnie to oczywiste. Napisałeś też, że nie ma aparatu o rozpiętości 50EV ......, że nie da się zrobić takiego zdjęcia, czyli co zrobiłeś stworzyłeś obraz, który stwarza iluzję, że jednak taki aparat istnieje i jest to możliwe. Przecież sam nazywasz to coś zdjęciem. A stąd już tylko krok do uznania tej manipulacji fałszerstwo. Napisałeś o tym pryszczu na nosie. Jeśli opiszesz taki obraz jako własną wizję, to OK. Masz prawo, ale jeśli ktoś będzie się upierał, że osoba z usuniętymi pryszczami, piegami, itp. jest przedstawiona na zdjęciu (fotografii), to w skrajnym przypadku takie zdjęcie może być uznane za fałszowanie dowodów, jeśli ktoś będzie próbował je wykorzystać np. w postępowaniu sądowym. I tu jest ta subtelna granica, którą niestety trzeba rozumieć. Wielu "fotografów" przyłapanych na fałszerstwie straciło nagrody w konkursach, honoraria i prestiż, na który pracowali latami. Stało się to tylko dlatego, że przez takie operacje na obrazie usiłowali "poprawić rzeczywistość" lub stworzyć ją na nowo. Takie coś nigdy nie dotknęło żadnego artysty plastyka, ale w przypadku fotografa należy się z tym liczyć. Świadczy o tym to, że otrzymałeś pytanie "jak zrobiłeś to zdjęcie", a ty z uśmiechem na ustach opowiedziałeś, jak sfałszowałeś rzeczywistość. Taki drobiazg.

    Moim zdaniem warto to wszystko przemyśleć i przedyskutować, może w osobnym, bo fotografia leży gdzieś pomiędzy dokumentowaniem i rejestrowaniem obrazów, a kreowaniem obrazów. Łatwo się tu zapomnieć i coś przeoczyć, a czasem na obrażaniu kogoś na forum i tupaniu nóżkami może się nie skończyć.

    Dopiszę jeszcze jedno zagadnienie do zastanowienia. Klient zamawia zdjęcia (np. ze ślubu), otrzymuje jakieś mocno manipulowane wytwory zdjęcio-podobne, a później oczywiście płaci za usługę umówioną kwotę. Niby wszystko fajnie. Ale do czasu, aż jakiś klient pozwie takiego "manipulanta" i zażąda odszkodowania, bo przecież miał zrobić zdjęcia, a nie "malowane obrazki" według własnego konceptu. Że jeszcze się to nie zdarzyło? Ale może. Zawsze kiedyś musi być ten pierwszy raz. Kto wygra? Nie wiadomo. Ale Francuzi i Brytyjczycy już nad takimi sprawami pracują i żądają, żeby takie coś, jak ten niby księżyc, było w każdej formie publikacji jednoznacznie opisywane i nazywane "fotografią manipulowaną". Te mocno odchudzone i wyretuszowane panienki w czasopismach i reklamach także. To tak dla przemyślenia dla tych, którzy dziś przesadzają z własną inwencją i nie chcą się do tego przyznać, nie wiadomo dlaczego. Dla tych, którzy pomiędzy fotografią i manipulacją (albo fałszerstwem, czy czasem nawet oszustwem) chcą stawiać znak równości.
    Ostatnio edytowane przez spiritus ; 25-04-2022 o 20:36
    Jacek

Strona 2 z 8 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. Noc Muzeów w Warszawskiej Szkole Fotografii i Grafiki Projektowej
    By wsfoto in forum Wydarzenia, aktualności fotograficzne
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 13-05-2015, 18:19
  2. Noc Muzeów w Warszawskiej Szkole Fotografii i Grafiki Projektowej
    By wsfoto in forum Wydarzenia, aktualności fotograficzne
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 15-05-2014, 10:41
  3. Realizm animacji komputerowej.
    By freefly in forum Cafe NIKON
    Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 16-06-2010, 14:11
  4. Dywagacje / szeroko+standard do dx'a
    By Vetinari in forum Obiektywy 24-75mm
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 10-10-2008, 11:33
  5. kolejny kontrowersyjny w temacie fotografii slubnej...
    By R in forum Fotografia - tematy ogólne
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 19-09-2008, 13:57

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •