Dźwięk autofocusa. Nikon 70-300 AF-P

[ostatni_wolny_login]

Jakie mogą być skutki pracy z tą usterka?

pogorszenie ostrzenia do momentu w którym nie będzie możliwe bez użycia srogiej dźwigni. Generalnie to jak z autem: jak coś zaczyna pukać na dziurach a Ty "naprawiasz" podgłaszając radio, no to koszty rosną, bo to co stukało tylko na dziurach wyrobiło jakąś większą część i teraz masz do naprawy przyczynę + konsekwencje.
Cena: nie mam pojęcia, ja u nich tylko czyściłem matrycę, ale od wejścia sprawiają wrażenie miejsca któremu można zaufać. Foto24

Niby mają formularz kontatkowy, ale jak będziesz im opisywał że "obiektryw robi grzżżżżrrrry przy ostrzeniu" to pewnie wycenią gdzieś między 10 a 1000 zł, dlatego skoro jesteś z Dąbrowy to proponuję tam podjechać; może akurat to co Ci się przytrafiło trapi te obiektywy i na poczekaniu Ci powiedzą jaka cena lub nawet ogarną.

[TOP67]

Ten obiektyw jest absolutnie bezgłośny przy pracy AF. Natomiast pierścień ostrości nie ma żadnego połączenia z mechanizmem i jedynie podaje impulsy do elektroniki. Nawet gdyby tam nasypać piachu, to nie ma to wpływu na działanie optyki.

[poste]

@ostatni_wolny_login miałeś ten obiektyw w ręku

[krzysztofz24]

@ostatni_wolny_login miałeś ten obiektyw w ręku

Post numer 9 na pierwszej stronie watku z wytluszczeniem i opisem jakei obiektywy AF-P mial autor z ktorego sie wysmiewasz, mimo ze staral sie pomoc.
Czasem wypada zajrzec na pierwsza strone watku a nie tylko czytac po lepkach

To sie nazywa, karma. Jak sie chce kogos osmieszyc a samemu sie osmiesza

[TOP67]

Do tej pory rozbroiłem trzy obiektywy (wszystkie były i są sprawne :P), zwykle napęd oparty jest o koła zębate.

Czyli rozbierałeś najprostsze obiektywy micro SWM. Te z silnikami pierścieniowymi nie mają żadnego trybiku czy sprzęgła, ani tym bardziej luzu. Nawet tak tanie jak 18-70 (kit od D70), AF-S 50/1.4, 70-300 VR.

Ten obiektyw faktycznie ma silnik krokowy, na którego osi porusza się jedna soczewka. I to cała mechanika. Pierwszy był AF-P 18-55 w dwóch wersjach.

[poste]

Post numer 9 na pierwszej stronie watku z wytluszczeniem i opisem jakei obiektywy AF-P mial autor z ktorego sie wysmiewasz, mimo ze staral sie pomoc.
Czasem wypada zajrzec na pierwsza strone watku a nie tylko czytac po lepkach

To sie nazywa, karma. Jak sie chce kogos osmieszyc a samemu sie osmiesza

Nie wiesz o co chodzi, ale oczywiście musiałeś znowu błysnąć. Słyszałeś takie powiedzenie o wódce i zakąsce?

[ostatni_wolny_login]

obiektywy AF-P mial autor z ktorego sie wysmiewasz,

Oj @krzysztofz24, doszło tu do nieporozumienia i czuję się w obowiązku sprostować.
Po prostu ja twierdziłem że nigdy nie macałem tego obiektywu podczas gdy w rzecztwistości jakiś czas temu spotkałem się osobiście z @poste, który akurat dał mi to szkiełko przymierzyć Zupełnie wyleciało mi to z głowy bo zrobiłem może jedno zdjęcie zupełnie z dupy i oddałem na zasadzie "no fajny, ale nie w sprawie tego obiektywu sie widzimy" ;P

Zaznaczałem wytłuszczeniem autorowi @Dawid2810 żeby nie brał moich słów jako kogoś kto mówi na podstawie własnych doświadczeń z użytkowania tego konkretnego modelu; to co napisałem wynika z mojego doświadczenia z innymi szkłami @TOP67 wyjaśnił mnie szybciutko że z tym doświadczeniem to mogę strugać eksperta, ale w innym wątku ) i z elektrotechniką ogólnie.
@TOP67

Ten obiektyw faktycznie ma silnik krokowy, na którego osi porusza się jedna soczewka

Znaczy się co, silnik liniowy? W którymś momencie musi nastąpić przełożenie ruchu obrotowego na ruch postępowy segmentu z soczewką/ grupą; no chyba że faktycznie stepper tam jest liniowy. Nie rozbierałem tej konstrukcji, więc nie wiem.

Te z silnikami pierścieniowymi nie mają żadnego trybiku czy sprzęgła,

Jak więc realizowana jest cecha dzięki której pierścień ostrości możesz przekręcić o więcej niż 360 gradusów w dowolnym kierunku, a mimo to przednia soczewka nie wyjedża poza zakres swojej pracy? Ja taki mechanizm który sprzęga element napędzający z elementem napędzanym w sposób umożliwiający niezależne i rozłączne w momencie przekroczenia określonego momentu siły (np w sytuacji osiągnięcia krańcowej pozycji elementu napędzanego) nazywam sprzęgłem właśnie.

[krzysztofz24]

Oj @krzysztofz24, doszło tu do nieporozumienia i czuję się w obowiązku sprostować.
Po prostu ja twierdziłem że nigdy nie macałem tego obiektywu podczas gdy w rzecztwistości jakiś czas temu spotkałem się osobiście z @poste(...).

A to przepraszam

[TOP67]

Znaczy się co, silnik liniowy? W którymś momencie musi nastąpić przełożenie ruchu obrotowego na ruch postępowy segmentu z soczewką/ grupą; no chyba że faktycznie stepper tam jest liniowy. Nie rozbierałem tej konstrukcji, więc nie wiem.

Nie. Zwykły krokowiec w którym oś jest śrubą, a soczewka nakrętką.

Jak więc realizowana jest cecha dzięki której pierścień ostrości możesz przekręcić o więcej niż 360 gradusów w dowolnym kierunku, a mimo to przednia soczewka nie wyjedża poza zakres swojej pracy? Ja taki mechanizm który sprzęga element napędzający z elementem napędzanym w sposób umożliwiający niezależne i rozłączne w momencie przekroczenia określonego momentu siły (np w sytuacji osiągnięcia krańcowej pozycji elementu napędzanego) nazywam sprzęgłem właśnie.

Nic nie jest nigdy rozłączane. Wszystko opiera się na tarciu. Po prostu po jak soczewka dojdzie do końca zakresu, to pierścień dalej się ślizga. Można by to porównać do ciągłej pracy na półsprzęgle. Ale nic nigdy nie jest przełączane, załączane czy rozłączane (a to jest idea sprzęgła).

[Dawid2810]

Dziękuję wszystkim za pomoc. Sprzedawca zgodził się na zwrot, także problem z głowy