jak kupowalem nogi do landszaftow kilka lat temu, to tez wybieralem w Sirui i w dobrze zaopatrzonym sklepie przemacalem kolo siebie kilka karbonow i kilka nog z amelinum.
wybralem amelinum, bo mi zwyczajnie lepiej lezalo. w sensie, ze karbon sprawial wrazenie duzo delikatniejszego i podatnego na poruszenie. tu gdzie mieszkam czesto-gesto wieje i lekki statyw mocno na tym cierpi. wole dzwigac dodatkowe pol kilo, niz wyrzucac dobre zdjecia przez to, ze statyw drzal na wietrze...
natomiast przed Sirui wiele lat mialem karbonowego Velbona (Sherpa Pro CF), znakomite nogi, 3 grube segmenty wiec rozmiar po zlozeniu nadal niemaly. ale stabilnosc byla pierwsza klasa. wiec to moze byc tylko przypadek Sirui, ze kompromis miedzy waga a sztywnoscia poszedl za bardzo w ta pierwsza strone ;/
Szukaj
Skontaktuj się z nami