Zamarzyła mi się Sigma Art 85mm F1.4 DG DN.
Możliwości:
- redukuje marzenia do Sigmy 85 1.4 HSM pod F + FTZ
- kupuję Sigma Art 85mm F1.4 DG DN pod bagnet Sony + adapter Techarta TZE-1
- kupuję Sigmę pod Sony i sprzedaję system Nikona
Męczy mnie już ten brak informacji o Sigmie z bagnetem Z. Z ostatnich informacji wynika, że w 22 roku może być coś więcej niż Fuji, jednak znając ultra rozwój Nikona opracują bagnet pod Canona.
Pchać się w Sigmę pod bagnet F można, ale po co? Obiektyw ciężki i nie ten co chcę i jednak nadal pod F, którego nie chciałbym rozwijać.
Kupno Sigmy pod bagnet E i adapter - to spore ryzyko. Z opinii na necie, recenzji na YT wynika, że czasami jest świetnie, a czasami średnio. Poświęciłbym 5% autofocusa, żeby mieć pewność, że duet TZE - Sigma będzie działać sprawnie - w końcu to nie szkło reporterskie. Najprawdopodobniej trzeba by zaryzykować i kupić sam adapter i pożyczyć od kogoś obiektywy pod E i sprawdzić, czy to jakoś chodzi.
Lub... dać sobie spokój z Nikonem i przejść na Sony. Problem z aparatem, bo naturalnym zamiennikiem Z6 byłby A7III. Jednak tyle lat z Nikonem i jego ergonomią nie pozwala myśleć tak optymistycznie o A7. A7 na tę chwilę źle mi się trzyma, wizjer gorszy, o A7IV nie ma mowy, bo ma śmieszną cenę.
Co myślicie na ten temat?
Szukaj
Skontaktuj się z nami