Hej, wczoraj w trakcie fotografowania nagle pojawiła mi się na zdjęciu winieta i zoom działał tylko do połowy.
Okazało się, że wewnątrz, za pierwszą soczewką lata jakiś pierścień, wygląda jakby to był sam pierścień, bez żadnej soczewki.
Obiektyw poza tym wydaje się być sprawny, choć nie bawiłem się nim zbyt długo. Dodam, że szkło nie spadło na glebę, nie uderzyłem nim,
po prostu "samo" się zrobiło Wie ktoś, czy to coś poważnego? Jak się do tego najwygodniej dostać, czy w ogóle jest to naprawialne lub opłacalne?
Tak to wygląda:
tamron (Niestandardowy).jpg
Szukaj
Skontaktuj się z nami