Jaki stary teleobiektyw od 300mm (M42, Nikon F) do ptaszków

[poste]

Ogólnie to nie przywiązywałbym się jakoś szczególnie do pomysłu AF w szkle z f8, szczególnie przez 2 adaptery

Warto wspomnieć, że obecnie jest dostępna w podobnej cenie (do Minolty) Tokina 400/8 z mocowaniem F i Z (przez adapter T), zapowiedzieli na luty 500/8. Ostatnio Tokina specjalizuje się w re-brandingu, więc wcale nie zdziwiłbym się, gdyby to była jakaś chińszczyzna.

Pojawiają się też czasem używane Reflex-Nikkor 500mm f8.

[lukasz_kk]

Jedyne co pozostaje to się smucić, że producent telewizorów potrafi przenieść AF ze śrubokręta na ML, byle Chińczyk potrafi zrobić taki adapter, a inżynierowie poważnej firmy są zbyt niedorozwinięci, żeby wspierać działanie systemu, który uparcie przepychali przez dekady -.-

Chyba już wszyscy na tym forum wiedzą, że Cię ten fakt smuci...

Z własnego doświadczenia wiem, że silniki ultradźwiękowe bywają nieprecyzyjne na Zetkach w połączeniu z FTZ. Chyba(?) wszystkie natywne obiektywy do Zetek mają silniki krokowe, które są bardzo precyzyjne podczas ustawiania ostrości. I tu muszę się zgodzić z naszym niedawno zbanowanym forumowym kolegą, który zawsze powtarzał, że wyobraża sobie lament i hejt w "internetach", gdyby tak AF w obiektywach ze śrubokrętem był wspierany przez Zetki, ale nie grzeszyłby dokładnością.

[leon001]

Nawet jest do kupienia: https://allegro.pl/oferta/minolta-af...ry-11756457559

[Frodo]

Polecam Tair 300 f4.5
Mam od wielu lat, z mocowaniem Nikona.
Lekki, ostry.
Używałem do fotografii lotniczej.
Polecam też Carl Zeiss Sonnar MC 300/4.
Optycznie wyjątkowo dobry, chociaż znacznie cięższy.

[odzio]

Chyba już wszyscy na tym forum wiedzą, że Cię ten fakt smuci...

Myślę globalnie, czekam aż moje łkanie dotrze do Japonii, czy innych Chin, czy gdzie tam się te Nikony robi

Z własnego doświadczenia wiem, że silniki ultradźwiękowe bywają nieprecyzyjne na Zetkach w połączeniu z FTZ. Chyba(?) wszystkie natywne obiektywy do Zetek mają silniki krokowe, które są bardzo precyzyjne podczas ustawiania ostrości. I tu muszę się zgodzić z naszym niedawno zbanowanym forumowym kolegą, który zawsze powtarzał, że wyobraża sobie lament i hejt w "internetach", gdyby tak AF w obiektywach ze śrubokrętem był wspierany przez Zetki, ale nie grzeszyłby dokładnością.

Ależ temu nikt nie przeczy, z własnego doświadczenia wiem też, że 70-200/2.8 VRII daje lepszą jakość obrazu na 2/3 zakresu ogniskowych niż mój 70-300. Ale nie kupię tego pierwsze nie tylko ze względu na gabaryty. Kupię 70-300 bo kosztuje ćwierć ceny (no, może trzecią część) tego drugiego. Tak samo byłbym w stanie zapłacić mniej za obiektyw w którym nie potrzebuję natychmiastowego 100% celnego AF. Zwróć uwagę na to, że AFy były jeszcze w zeszłym roku, czy dwa lata temu oficjalnie sprzedawane przez Nikona. Jakoś firma miała wywalone jajca na tych straszliwych trolli. Nie sądzę, żeby te obiektywy działały gorzej niż na lustrzankach. Zauważyłeś, że AF-Sy są mniej precyzyjne na FTZ niż wpięte bezpośrednio w body? Czy zauważyłeś, że są mniej precyzyjne niż natywne Zetki? W pierwszym przypadku moje odczucia są 100% przeciwne, w drugim raczej masz rację. Ale jak mam zapłać dwa i pół TYSIĄCA złotych za 50/1.8, to raczej mam prawo wymagać doskonałego systemu autofokusa. To nie AF 50/1.8d za 250zł...

Ogólnie wiem, że ciągnięcie tej dyskusji jest bez sensu, rozumiem większość argumentów osób nieprzychylnych moim lamentom. Rozumiem też, że większość ludzi na forum ma w nosie cenę kupowanego sprzętu fotograficznego, ale cóż moja batalia nie zakończy się szybko. Pewnie dopiero wtedy gdy powstanie FTZ-AF, kosztujący 3000zł i będę zmuszony usiąść w ciemnym kącie płakać nad swoim ubóstwem

Nawet jest do kupienia: https://allegro.pl/oferta/minolta-af...ry-11756457559

Pojawił się dzisiaj też nikkor reflex, ale za prawie 2k zł. To ciągle daleko od rzeczonych 500zł