Zdaję sobie sprawę, że najpewniej połączenie tanio i dobrze w tym przypadku się wyklucza (bo zawsze tak było) ale ciekawy jestem, czy oferowane obecnie "tanie" skanery do negatywów oferują lepszą jakość od tych dostępnych parę lat temu. Są może jakieś "perełki", którymi warto się zainteresować? Czy też to jest to samo, tyle, że z wyświetlaczem LCD + wejściem na kartę SD. No i przez to sporo droższe niż kiedyś
Taki sprzed paru lat mam i od razu w jpg daje obrazek jak poniżej. Można skanować do TIFFa, oczywiście zrobić potem jakąś korektę co pewnie przełożyłoby się na lepszy rezultat.
Czytam oceny tych nowych na all.. i w sumie ludzie narzekają na jakość. Natomiast ceny ich mnie zastanawiają - 500... 800 to już zakres, że pewnie da się upolować coś używanego a firmowego.
Debatuje sam ze sobą bo chciałbym w tym roku w końcu poskanować leżące w domu negatywu i zastanawiam się czy w coś zainwestować czy bawić się moim. Zaciekawiła mnie np. Reflecta X66 bo dodatkowo można średni format skanować ale to wg moich standardów drogo, a jak skanuje marnie...
Ewentualnie, drugą opcją jaką mam jest płaski HP Skanjet 4890. Ma on wbudowaną przystawkę do skanowania kliszy, aczkolwiek jeszcze nie ogarnąłem skanu w kolorze (coś mi słabo wychodzi co być może wynika z mojej nieumiejętności) . No i niestety brakuje mi ramki do układania negatywu (pewnie do ogarnięcia jakąś uniwersalną czy samemu zrobić szablonik).
Szukaj
Skontaktuj się z nami