Szukaj
Rozumiem, że za każdym razem kiedy siadam do monitora przy oknie mam sobie go skalibrować ...
Teoretycznie kalibratory maja funkcję wykrywania światła zewnetrznego i dopasowywania monitora do niego. Ale wszędzie czytałem, ze lepiej to wyłączyć i zadbać o stałe oświetlenie (sztuczne).
Chyba prostszym rozwiązaniem jest zasłonić okno, ewentualnie jeśli to tak ekstremalnie ważne to zrobić profile przybliżone do warunków jakie masz ale to chyba lekka przesada byłaby
Na naszym forum było dużo o oswietleniu stanowiska do obróbki zdjęć, jeżeli to jednak jest za malo, to poniżej link do dosyć szczegółowego omówienia problemu.
Napisany przez naszego forumowego kolegę Tomasza Pluszczyka który zawodowo zajmuje się fotografowaniem i obróbką zdjęć.
https://tomaszpluszczyk.pl/zarzadzan...obrobki-zdjec/
D500, S17-50/2.8, T150-600, N10-24,
Zamurować i pomalować na neutralną szarość
A po co? Biała ściana jest najlepsza, gdyż wymaga wpompowania najmniej światła aby uzyskać poprawne oświetlenie. Szara pochłania dużo więcej. No i z białej można uzyskać szarą bez problemu, odwrotnie nie. Zaletą tylko szarej jest, że mniej widać brudy, no i częściej się taka podoba niż "laboratoryjna"biała.
Co do artykułu odnośnie oświetlenia, nie ma potrzeby oświetlać wszystkiego dookoła. Światło które jest w pomieszczeniu i oświetla ściany, oświetla też ekran. Przecież to światło nie znika, nie wchłania się w panel LCD, tylko powoduje, że to co widzimy jest różnicą między tym co ekran emituje minus to co na niego pada. Ponadto, mózgu specjalnie nie interesuje co się dzieje po bokach. Najważniejszy jest ekran plus kawałek tła. Artykuł jest ładnie napisany, lekką ręką i fajnie się czyta, ale to jest bardzo amatorskie opracowanie. Zresztą wszystkie wartościowe elementy są żywcem wzięte z mva.pl i tam proponuję szukać źródeł. Pomijając literaturę fachową oczywiście.
Zawodowo zdjęć nie robię już ze 25 lat, ale coś tam zostało. Teraz rozwiązuję problemy innych fotografów.
monitory.mastiff.pl - masz problem z kolorem, wal śmiało
Różne były pomysły i teorie na temat oświetlania pomieszczeń do pracy ze zdjęciami na przestrzeni ostatnich np. 10-ciu lat, w tym również na mva.pl Pamiętam gorące dyskusje chociażby na temat tego czy całe pomieszczenie powinno byś oświetlone, czy też wystarczy oświetlić tylko tło za monitorem. Były też sugestie, że poza natężeniem inne parametry oświetlenia np. barwa nie mają znaczenia i też było na ten temat trochę dyskusji pomiedzy biegłymi w temacie. Nie wspominając o zmiennych poglądach na temat kapturów nakladanych na monitory.
Aktualna chyba dość zgodna wśród specjalistów teoria głosi, że pomieszczenie powinno być odizolowane od światła zewnętrznego, a oswietlone powinno być wyłącznie tło za monitorem do odpowiedniej wartości i to z różnych powodów mnie przekonuje.
Jest też oczywiste, że otoczenie monitora powinno być kolorystycznie neutralne.
W warunkach amatorskich jest to jednak dość trudne do osiągnięcia jet to więc chyba pewien wzorzec do ktorego należy w tym przypadku dążyć na ile warunki w mieszkaniowe i finanse pozwalają.
Ponieważ jednak jak napisałem poglądy na te sprawy trochę ewoluują chciałbym przy okazji zapytać specjalistów o jakość tego oświetlenia za monitorem. Kiedyś była taka teoria, że monitor powinie być kalibrowany do 6500K a światło za monitorem powinno mieć 5500K. Pytanie jest więc takie, na ile ta barwa światła za monitorem ma wpłtw na postrzeganie kolorów na monitorze? Co po tych latach doświadczeń na ten temat wiemy z praktyki?
D500, S17-50/2.8, T150-600, N10-24,
Skontaktuj się z nami