Oki, to tak trzeba będzie zrobić. Jedną mocniejszą lampę używaną i dwie mniejsze...
Szukaj
Oki, to tak trzeba będzie zrobić. Jedną mocniejszą lampę używaną i dwie mniejsze...
Jeżeli chcesz imitować światło zastane to wskazówki @fafniak są bardzo rzeczowe, tylko fakt, to już jest gruba sprawa. Trudno coś doradzić, bo nie wiem jaki masz sposób pracy, co chcesz robić, jak wyglądają wnętrza... Jeśli chcesz mieszać błysk z zastanym, to powinny te lampy wystarczyć, będziesz najwyżej pracował na większym ISO. Natomiast jeżeli chcesz mocno miękkie światło, to oprócz softboxa warto mieś jeszcze jakąś powierzchnię dyfuzyjną (np duża blenda 5 w 1) - i tutaj rada @fafniaka jest bardzo dobra - lampa za okno, w okno dyfuzja (albo nawet zakleić szybę kalką techniczną), tyle, że to sposób mało uniwersalny - nie zawsze się da. Ja bym podszedł do tematu w taki sposób: lampa 400 - 600 WS (daje Ci zapas na straty światła przez softbox i dyfuzję, ewentualnie grid) ale z największym możliwym zakresem regulacji. W dobrej cenie masz np.: https://fotozakupy.pl/product-pol-41...oogle_shopping - tutaj jest sporo mocy ale też regulacja do 1/64, cena dobra. Do tego softbox duży, najlepiej ze składaniem parasolkowym i duża blenda 5w1. Do tego na razie dokup tanią systemówkę, jako światło dodatkowe, kontry, doświetlenie tła... I sterowanie radiowe Godox/Quadralite Navigator X. Wystarczy, że na razie kupisz sam nadajnik, ponieważ wspomniana lampa ma wbudowany odbiornik, także jeśli zakupisz lampy systemówki Godox/Quadralite też mają wbudowane odbiorniki. Na początek i pierwsze próby wystarczy, potem zobaczysz czy brakuje Ci jeszcze jednej dużej lampy.
http://marcinciepielewski.pl/
Instagram: Marcin Ciepielewski
Facebook: Marcin Ciepielewski - Images of Passion
Mega rady. Dziękuję wam bardzo. Co to znaczy duża blenda ? Mam obecnie 100cm... rozumiem, że przydałaby się większa?
Scena/kadry jakie powstaną to mniej więcej 3-4 osoby przy stoliku, gdzie ma być dobre światło na stole i produktach oraz ludziach... preferuje ciasne otwarte kadry więc raczej kadry będą bardziej finezyjnę z płytką głębią ostrości., mam w głowie pewną wizję na takie zdjęcia ale ciężko to opisać ... reszta wnętrza widoczna na zdjęciach to tło, możliwe, że nawet w tle niedaleko będzie ściana... W jak duże softboxy celować ? Tło/otoczenie doświetlać parasolką ?
Zgadzam się, tez coraz bardziej przekonuję się do flag filmowych. Blendę 5w1 poleciłem dlatego, że kosztuje grosze a ma dyfuzję, no i jest mobilna, a jeżeli kolega będzie je woził po knajpach to się przyda. Rozmiar? Jak największa. Ideałem byłby butterfly, ale to raczej wykracza poza założony budżet.
Do takich scen chyba szukałbym jak największego softboxa. Gridy są najczęściej w zestawie z softboxem - no i tutaj straty światła są bardzo duże. Osobiście celowałbym w dużą oktę, pamiętaj o mechanizmie parasolkowym do rozkładania. Parasolki to zło, nie kontrolujesz światła. Tła bym nie doświetlał za bardzo tylko wykorzystał zastane.
Ostatnio edytowane przez sruba ; 20-09-2021 o 22:58
http://marcinciepielewski.pl/
Instagram: Marcin Ciepielewski
Facebook: Marcin Ciepielewski - Images of Passion
Dyskusja z góry jest skazana na chaos bo różne realizacje mogą być różnie świecone. Nie mówię też , że wizje autorskie różne.
Ale zwrócę uwagę kolegom, że softbox na wyjeździe jest bardzo kulawym rozwiązaniem. Po pierwsze zawsze jest zbyt mały. A jak jest duży to staje się nieprzewoźny i nieustawny. To nie jest przypadek, że realizacja filmowa postawiła na butterfly. Generalnie możliwości poświecenia na takiej powierzchni są genialne bo nawet kładąc parę skupionych plam i jedno szersze nie ma nigdzie cienia a jednocześnie to co chcemy mieć jasne jest jasne.
Nie jest najmniejszym problemem zabranie dwóch blend o wymiarze 1,2 x 1,8 m czyli razem po zestawieniu wychodzi prawie 4,5 m2. Jak macie pomysł jak przewieźć softa o takiej powierzchni to napiszcie. Tracimy trochę na kontroli światła wypełniającego co nie jest aż takie kłopotliwe. Zyskujemy na kreacji oświetlenia niepomiernie więcej. Mamy możliwość zrobienia ustawień nieosiągalnych softami - na przykład powieszenia blendy nad planem i oświetlenia ich skośnie z góry. Wystarczy na to 3 m wysokości cztery lekkie statywy i dwie lekkie lampy 300 Ws. Jak wyobrażacie sobie to osiągnąć z softboxami?
Nie chce mi się dłużej tłumaczyć, gdzieś o tym napisałem pod prowokacyjnym tytułem "Czy softboxy to światło durniów?", takie pytanie zresztą zadał mi Andrzej Rutyna. Ale do rzeczy softboxy to światło durniów jeśli mają być jedyną metodą fotografa. Są wygodne, szczególnie w studio, dają standardowy efekt do zaakceptowania przy dużych powierzchniach. Ale wyjazd to improwizacja gdzie należy maksymalnie wykorzystać zastane szanse. Na przykład biały sufit czy takie ściany. Słupy jak zastawki.
Reasumując w dużym planie dużo gołych reflektorów (5 szt) z parabolami z wrotami i snootami (spotami) a do tego duże (2 szt) i małe (3 szt) blendy i wykorzystanie ścian. Stado lekkich reporterskich statywów (7 szt po 0,5 kg) jeden żuraw pod pionowy układ i dwa porządniejsze pod wyżej postawione lampy. Mieści się to w dwa duże pakunki (plus blendy). I cuda można zrobić.
To nie jest prawda. A właściwie to jest zbyt duże uproszczenie. Użycie zależy od okoliczności i efektu który chce się uzyskać. Nie brnijmy w tego typu rozważania. Na planie używa się własciwie każdego światła i zależne jest tylko od kasy i operatora oraz przestrzeni zdjęciowej
I tu jest podobnie, czasem softbox czasem blenda, czasem goła lampa - użycie i pomysły jak świecić przyjdą (lub nie) w miarę zbierania doświadczeń.
Od zastrzeżenia tego typu zacząłem. Nie mniej jednak blenda umożliwia uzyskanie efektu bardzo zbliżonego do dowolnego softboxa. Przez przybliżenie lampy "mamy" mały softbox przez oddalenie duży. Wobec tego naprawdę warto dobrze poznać korzyści pracy z blendami dyfuzyjnymi. Szczególnie, że to najtańsza technologia. A w wielu sytuacjach jedyna. Jest niejako nadrzędna, bo umożliwia zrealizowanie dużych powierzchni niedostępnych inaczej.
Na początku wątku była określona wielkość planu jako dość duża, naturalnie warto by było mieć powierzchnie >> 1m2. Można to zrealizować za pomocą paru dużych softboxów albo 1-2 blend. Porównanie pakunków i statywów podpowiada wybór.
Dziękuję wam za pomoc.
Zdecydowałem się na 2 lampy 300mw na początek potem dokupię jedną mocniejszą dużą. Wziąłem blende 120x180, którą spróbuje wykorzystać jako softbox tak jak doradzono (tak w ramach nauki) ale kupiłem też softbox okta 95cm szybko rozkładany od Glareone. Mam dwie okrągłe blendy 90cm, którymi będę doświetlał... To tak na początek. Ciekawy jestem co z tego wyjdzie. Światło zastane dość dobrze kontrolowałem... teraz chciałbym nauczyć się imitować światło, które będize wyglądało jak dzienne, tam gdzie brakuje zastanego.
Skontaktuj się z nami