Cześć
Jestem fotografką amatorką, fotografuję od roku. Obecnie działam na bezlusterkowcu Olympus OM-D E-M10 Mark II i dwóch obiektywach: 45mm f1,8 i kitowym 14-42mm f3,5-5,6. Chciałabym wymienić sprzęt na lepszy ze względu na słabą jakość zdjęć Olympusa w kiepskich warunkach oświetleniowych (duży szum na wyższych czułościach) oraz ze względu na crop w tym systemie (2x, co powoduje, że muszę znacznie odsuwać się od fotografowanej osoby/obiektu, a nie zawsze mam miejsce).
Chciałabym przejść na system z większą matrycą (APSC albo pełna klatka). Planuję kupić sprzęt używany (body + 2 obiektywy na początek, do portretu i krajobrazu), mam budżet powiedzmy 3-4tys. zł. Jestem amatorką, dlatego nie potrzebuję super profesjonalnego sprzętu; taki półprofesjonalny będzie okej Ważne, żeby zniwelował te problemy, które opisałam wcześniej. Zrobiłam wstępny rekonesans w dostępnym sprzęcie i tego jest tak dużo, że nie wiem co wybrać Dlatego mam kilka pytań:
1. Czy całkiem odejść od Olympusa? Obrazki wychodzą całkiem fajne, tylko ta matryca... Mają fajne body OM-D E-M1 na przykład.
2. Lepiej kupić bezlusterkowca APSC (np. Fujifilm X-T30 albo Sony A6400) czy lustrzankę pełną klatkę (np. Nikon D610)? Czy warto w ogóle przesiadać się z bezlusterkowca na lustrzankę? Pewnie nie i ciężko będzie się przestawić, ale ta lustrzanka to jednak pełna klatka Jest jeszcze bezlusterkowiec pełna klatka Sony A7 II, ale podejrzewam, że dokupienie do niego dobrych obiektywów znacznie przekroczy mój budżet.
Z góry dzięki za odpowiedź
Szukaj
Skontaktuj się z nami